Ścigacz.pl

„Można bez wątpienia powiedzieć, że ryzyko napromieniowania w trakcie imprezy wyścigowej jest znikome” 

W ostatnim czasie trwa walka pomiędzy Dorną Sports – zarządcą serii MotoGP, a zawodnikami królewskiej klasy. Kierowcy nie chcieli lecieć na tor Twin Ring Motegi ze względu na niebezpieczeństwo promieniowania, a zarząd powołując się na opinie rządowe oraz Światowej Organizacji Zdrowia, twierdzi, że niebezpieczeństwa nie ma. Przypomnijmy, że całe zamieszanie jest skutkiem trzęsienia ziemi i tsunami, które nawiedziły Japonię w marcu.

Aby potwierdzić brak zagrożenia, Dorna zleciła niezależnej firmie - APRA wykonanie badań pod względem rozegrania rudny Motocyklowych Grand Prix. Pełen raport jeszcze nie jest dostępny, ale FIM udostępnia już jego pierwszą, skróconą wersję, z którą możecie się zapoznać.

Fédération Internationale de Motocyclisme:

„APRA, agencja powołana do stworzenia takiego raportu, zmierzyła poziomy promieniowania ze wszystkich źródeł, włączając w to powietrze, środowisko i pożywienie. Ostateczny wniosek brzmi, że bazując na oszacowanych dawkach, można bez wątpienia powiedzieć, że ryzyko promieniowania w trakcie imprezy wyścigowej jest znikome.”

Na podstawie pełnego raportu, który zostanie opublikowany pod koniec tego tygodnia, FIM wraz z Dorną Sports ogłoszą, że o ile nie wydarzą się inne wypadki, GP Japonii odbędzie się w zaplanowanym terminie 2. października.