GP Czech - idealna pogoda na początku pierwszego dnia testów
Idealna pogoda przywitała dzisiaj zawodników MotoGP podczas pierwszego z dwóch dni testów na torze w Brnie w Czechach.
Ponad dwadzieścia stopni Celcjusza, bezchmurne niebo i prawie zerowy wiatr, przywitały dziś rano zawodników królewskiej klasy, który po wczorajszym wyścigu o Grand Prix Czech, na torze w Brnie rozpoczęli w poniedziałek dwudniowe testy.
Już od godziny dziesiątej rano ze swojego garażu wyjechali m.in. Jorge Lorenzo, motocykliści kategorii 250ccm, Hiroshi Aoyama, Thomas Luthi, Mattia Pasini, Hector Barbera oraz trzeci na mecie wczorajszego wyścigu klasy 125cccm, Hiszpan Joan Olive, który - co ciekawe - testował Aprilię 250ccm RSA fabrycznego zespołu Lotus.
Po kilkunastu minutach na tor wyjechali także Colin Edwards, James Toseland, Chris Vermeulen, Loris Capirossi, Marco Melandri i Andrea Dovizioso, którzy swój dzień rozpoczęli od testowania nowych mieszanek ogumienia. Pierwsze jazdy nie przyniosły rezultatu w przypadku Vermeulena, który po swoim pierwszym przejeździe był wyjątkowo niezadowolony z testowanej właśnie przedniej opony. „Od pierwszego okrążenia spisywała się gorzej niż ta z wczorajszego wyścigu." - powiedział Australijczyk, który jeszcze dzisiaj przetestuje nowy model Suzuki GSV-R.
Około godzinny jedenastej na tor wyjechał, spóźniony jak zwykle Valentino Rossi, do którego dołączyli, Casey Stoner, Olivier Jacque - kierowca testowy Kawasaki oraz Niccolo Canepa, kierowca testowy Bridgestone/Ducati, który jest jednym z kandydatów do miejsca w zespole Alice w przyszłym sezonie.
Dalsze testy Hondy RC212V z silnikiem wykorzystującym pneumatyczny rozrząd przeprowadzał także od samego rana Shinya Nakano, do którego dołączył inny Japończyk, kierowca testowy HRC - Tadayuki Okada.
Testy potrwają do mniej więcej godziny osiemnastej, przy czym część zespołów w południe zrobi sobie z pewnością krótką przerwę na lunch i poważniejsze modyfikacje motocykli.
Na trybunie głównej od rana swoim idolom przyglądało się kilkunastu kibiców, a że prawdopodobieństwo deszczu jest dzisiaj praktycznie zerowe, każdego, kto jeszcze nie opuścił czeskiego Brna zapraszamy na tor.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze