Fotoradary i krokodyle spacyfikują kierowców
Sejmowa komisja infrastruktury planuje nowelizację Prawa o Ruchu Drogowym - gminy stracą kontrolę nad fotoradarami, będzie dwa razy więcej czasu na ukaranie sprawcy, a właściciel pojazdu dostanie grzywnę w przypadku niewskazania kierującego
Jak twierdzi Dziennik Gazeta Prawna, tak ma wyglądać nowelizacja prawa dotyczącego fotoradarów. Wszystko przypomina ustawy z roku 2009, które upadły po skierowaniu ich przez Lecha Kaczyńskiego do Trybunału Konstytucyjnego.
Zaproponowany został automatyczny, scentralizowany system nadzoru nad ruchem drogowym, którym zarządzać miałaby Inspekcja Transportu Drogowego, a nie jak do tej pory Policja. Funkcjonariusze z ITD dostaliby więc uprawnienia do zajmowania się także kierowcami samochodów osobowych.
Fotoradary mają stawać tam, gdzie są najbardziej potrzebne ze względu na zwiększone niebezpieczeństwo. Do tej pory zarządzały nimi gminy, a maszyny stawały tam, gdzie kierowców złapać najłatwiej, a więc zyski finansowe są największe. Na rynku pojawiały się nawet oferty firm prywatnych, które oferowały wynajem fotoradaru za cenę określonego procentu zysków na ukaranych kierowcach.
Termin na ukaranie takiej osoby ma się zwiększyć z 30 do 60 dni. Zmodyfikowany zostanie również przepis o obowiązku wskazania kierującego pojazdem, który do tej pory był z łatwością obchodzony. Po nowelizacji, w przypadku niewyznaczenia osoby łamiącej przepisy, właściciel otrzymywał będzie odpowiednią grzywnę.
Projekt zakłada również wprowadzenie radarów, które liczyłyby średnią prędkość między dwoma punktami, na przykład na początku i końcu niedużej miejscowości. Na podstawie takich wyliczeń miałby być wystawiany adekwatny mandat. Oby tylko nasi urzędnicy okazali się sprytniejsi od tych z Anglii. Po ustawieniu takiego systemu, nie zorientowali się oni, że z punktu A do B można pojechać dwoma różnymi drogami, z których ta druga była zdecydowanie krótsza.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzePytanie nie na temat. Wiem, bardzo przepraszam. Ale: Co to za motocykl, drugi na trzecim zdjęciu? Z góry dziękuje :)
Odpowiedzyamaha TDM 900 pozdro
OdpowiedzKasy w budżecie zabraknie, będą cięcia... i kolejny martwy przepis. Zresztą z ich tempem realizacji to do końca świata (czyt. Euro 2012) raczej się tego nie doczekamy
Odpowiedzmożna potraktować kilofem oko
Odpowiedzpodgięta rejestracja wyjdzie taniej w razie mandatu niż zdjęcie z radaru... trzeba będzie zacząć podginać w samochodach ;D
Odpowiedzidiotyzm. droga warszawa- koszalin zajmowalaby jadac zgodnie z przepisami jakies 14 godz. absurd
OdpowiedzWarszawa - Wrocław: 12 godzin.
Odpowiedzgdziekolwiek - gdziekolwiek: niemożliwy hardcore
Odpowiedz...trzeba się z tego porąbanego państwa wyprowadzić!!!
Odpowiedz