Fiat 500 Abarth w hołdzie Marco Simoncelliemu
Gabriele Ravagnani, członek włoskiego klubu miłośników Fiata 500, który liczy ponad 21 tys. entuzjastów, postanowił oddać hołd tragicznie zmarłemu Marco Simoncelliemu. Swój samochód pokrył grafiką prezentującą Super Sica na swojej Hondzie, jego numer startowy oraz hasło "Passione senza limiti" czyli "bezgraniczna pasja". Włochy - tam do pewnych spraw podchodzi się poważniej niż gdzie indziej.
|
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeBardzo dobrze, że Włosi poważnie podchodzą do tego typu spraw. Piękny motyw na Abarcie ku upamiętnieniu.
OdpowiedzWe Włoszech są inni ludzie... Traktują motocyklistów i ich pasję normalnie - dowodem jest ten artykuł, a nie jak w naszym kraju - prawie każdy co widzi nas na motocyklu, potem uważa nas za ...
OdpowiedzBardzo fajnie, ze włosi lubią motocyklistow, pewnie dlatego, że polowa z nich jezdzi jednosladem, a nie dlatego ze: "we Wloszech sa inni ludzie". Jak juz mówimy o cechach narodowych, to naszą naczelną jest jeżdżenie po sobie. Może Ty uważasz się za kogoś gorszego, sorry, ja nie i wkurza mnie takie bezustanne narzekanie.
OdpowiedzMotory to piękna pasja, a jeśli idzie w parze z autami, to fantastyczna spawa. Hołd motocykliście na Abarth-cie na pewno zwróci oczy wielu ludzi.
Odpowiedz