Fiat 126P z silnikiem Yamahy R1
Maluch R1, czyli polsko-japońska kolaboracja.
Okazuje się, że prezentowane dziś wcześniej terenowe możliwości Yamahy R1 to nie koniec jej wszechstronności. Czterocylindrowy piec można np. wsadzić do Malucha. R1 zdaje się być uniwersalnym dawcą jednostki napędowej do różnych rzeczy. Mieliśmy już buggy, quady i gokarty. Czekamy na szczoteczkę do zębów. Swoją drogą, ciekawe jak czułby się kierowca faktycznej R1, za którym w pościg puścił by się ten Malacz...
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzenic nowego w latach 70 (pod koniec) któryś z polskich kierowców (z Automobilklubu Wielkopolskiego) startował na wyścigach maluchem z silnikiem motocyklowym chyba z hondy niestety nie pamiętam kto...
Odpowiedzmasz pewnie na myśli Zbigniewa Szwagierczaka i jego 126p z silnikiem VFR750... poklep sobie na youtube, są archiwalne filmy z toru i z wyścigów górskich
Odpowiedzdokładnie też go z wyścigów pamiętam
OdpowiedzA właśnie tu się mylicie drodzy panowie. Wszelakie udoskonalenia były autorstwa polskich inżynierów, jak chociażby lepsze, wydajniejsze hamulce połączone ze zmianą felg. Więc o ile projekt był ...
Odpowiedznie zebym sie czepial.. ale ten filmik jest stary jak swiat...
Odpowiedza Wie ktoś jak on rozwiązał kwestie napędu ? z zębatki prosto na połośke czy moze na skrzynie ? :D Myśle nad takim projektem na lato tylko nie wiem jak z tym przeniesieniem napędu :)
Odpowiedzchcialbym stanac tym na swiatlach obok be em wu ;)...
OdpowiedzWg. mnie lepsze wrażenie robiłby bez tuningu optycznego ;)
OdpowiedzNie zmieścił by "laci" :)
Odpowiedz