Ścigacz.pl

Derby Ziemi Lubuskiej - ten temat elektryzował prawie całą Zieloną Górę od dwóch tygodni. W niedzielny wieczór na stadionie przy ulicy Wrocławskiej pojawił się komplet kibiców, którzy byli świadkami meczu trzymającego w napięciu do końca ze względu na wynik.

Stawka spotkania nie była mała, gdyż gospodarze chcieli wygrać je jak największą ilością punktów, by w półfinale trafić na teoretycznie najsłabszego przeciwnika. Stal Gorzów z kolei by zapewnić sobie starty w półfinale musiała zwyciężyć bądź w ostateczności zremisować. Obie drużyny przystąpiły do potyczki w pełnych zestawieniach.

Bieg juniorski ułożył się po myśli miejscowych. Zwyciężył Grzegorz Zengota przed Thomasem Jonassonem, Patrykiem Dudkiem i Pawłem Zmarzlikiem. W wyścigu drugim, który zakończył się remisem, na jednym z łuków Tomasz Gollob ostro zaatakował Rafała Dobruckiego. Gorzowianin ledwo ratując się przed upadkiem spadł na trzecie miejsce. Kolejne dwie gonitwy nie przyniosły wielu emocji, a jedynymi godnymi do odnotowania faktami były rekordy toru kolejno Fredrika Lindgrena (59,19) i Rune Holty (59,00).

Po pierwszej serii na stadion wkroczył prewencyjny oddział policji, którego zadaniem było usunięcie gorzowskich kibiców z zajmowanego przez nich sektora. Spowodowane to było bardzo agresywnym zachowaniem fanów Stali, którzy chcieli zniszczyć ogrodzenie sektora, a także rzucali petardami w zielonogórskich kibiców. Policja użyła gazu łzawiącego, który przedostał się do parku maszyn i konieczna była około dziesięciominutowa przerwa.

Za podwójną przegraną w odsłonie czwartej gospodarze odwdzięczyli się takim samym wynikiem już w następnym wyścigu. Zwyciężył Lindgren przed Protasiewiczem, a Tomasz Gollob dwoił się i troił by pokonać zielonogórzan. Odpowiedź stali była bardzo szybka, gdyż w kolejnym biegu to właśnie „Stalowcy" przyjechali na czele stawki . Odsłona kończąca drugą serię zakończyła się podziałem punktów. Mogła skończyć się jednak inaczej, lecz po dobrym starcie Iversen został bardzo ostro potraktowany przez Holtę i spadł na ostatnią lokatę. Trzy punkty zainkasował Rafał Dobrucki. Po dziewiątej gonitwie na prowadzenie wyszli zawodnicy Stali Gorzów. Peter Karlsson i Matej Zagar przyjechali na dwóch pierwszych pozycjach, do skóry chciał im się dobrać Rafał Dobrucki, który na przeciwległej prostej dosłownie został „wkomponowany" w bandę przez Szweda. Dobrucki biegu nie ukończył, a jeden i jak się później okazało jedyny tego dnia punkt zainkasował Niels Kristian Iversen.

Wyścig jedenasty rozgrywano dwa razy. Najpierw na pierwszym wirażu upadł Matej Zagar. Arbiter Andrzej Terlecki, zadecydował o powtórce w pełnym składzie. W niej przez cztery okrążenia prowadził zastępujący Iversena Patryk Dudek, zaś z czwartej lokaty próbował przebić się Grzegorz Walasek. Kapitanowi Falubazu sztuka się ta jednak nie udała, a na domiar złego na ostatniej prostej gumę złapał Dudek. Wyprzedził go David Ruud i prowadzenie Stali Gorzów w meczu zwiększyło się do czterech „oczek". Następne dwie gonitwy to cięta riposta zawodników Falubazu, zwycięstwo w stosunku 4-2 i 5-1 przed odsłonami nominowanymi dało prowadzenie zawodnikom Piotra Żyto 40-38.

Na starcie do czternastego wyścigu stanęli kolejno od krawężnika: Holta, Protasiewicz, Gollob i Walasek. Goście popisali się świetnym startem i objęli podwójne prowadzenie. Na drugim wirażu kapitan Stali został wyprzedzony przez duet Falubazu. Najlepszy polski żużlowiec nie dał jednak za wygraną i odbił jeden punkt na rzecz popularnego „Protasa". Wobec zwycięstwa Holty taki wynik przed piętnastym biegiem dawał remis po 42. W nim doborowa tego dnia para gospodarzy Dobrucki-Lindgren nie dała szans Ruudowi i Zagarowi, zwyciężając podwójnie i ustalając wynik spotkania na 47-43.

Falubaz Zielona Góra wobec nieoczekiwanego remisu Włókniarza Częstochowa z Unią Leszno wykonał swój plan i jako najlepsza drużyna awansował do półfinału. Przeciwnikiem zielonogórzan będzie Polonia Bydgoszcz. Stal Gorzów przegrała dwumecz i zakończyła sezon 2009. Gorzowianie jako jedyna drużyna oprócz Unii Leszno przekroczyli na ul. Wrocławskiej granicę 40 punktów. Żaden z zawodników Stanisława Chomskiego nie przekroczył dwucyfrowej liczby „oczek".  Najlepiej spisali się Rune Holta(9) i David Ruud oraz Thomas Jonasson(po 8 punktów). Trochę poniżej oczekiwań pojechali Piotr Protasiewicz i Grzegorz Walasek, wywalczyli po siedem „oczek". Liderami Falubazu byli Lindgren i Dobrucki, odpowiednio jedenaście i dwanaście punktów.

Po meczu powiedzieli:

Rafał Dobrucki (Falubaz Zielona Góra):

Hak Petera Karlssona zahaczył o moją zębatkę i przez chwilę nie mogłem jechać. Szwed spojrzał na mnie i wsadził mnie w płot. Cała atmosfera powoduje, ze my nawzajem się nakręcamy. Cała drużyna pojechała bardzo dobre spotkanie, każdy punkt był dziś na wagę zwycięstwa.

Tomasz Gollob (Stal Gorzów):

Myślę, że mecz był dobry. Skończyło się minimalną przegraną, nie daje nam to awansu dalej. Wnioski trzeba wyciągnąć nie załamywać się i jechać dalej. Wielka szkoda, bo mecz był naprawdę na styku, żałuję, że to się tak skończyło.

Stanisław Chomski (Trener Stali Gorzów):

Za efektowność jazdy nikt nas nie nagradza i nie rozgrzesza. Od nas wymagają zwycięstw. Ostatni tydzień bardzo mocno przepracowałem z zawodnikami, którzy byli na miejscu. Wyciągnęliśmy wnioski, nie tylko z meczu przegranego tutaj tak wysoko, ale z innych meczy, który rozgrywała tu drużyna zielonogórska. Zaskoczeniem dla mnie było to, że po upadkach w Grand Prix Gollob i Holta pojechali. Determinacja była duża, ale zabrakło punktów liderów. Dla nas sezon się skończył, a ja życzę zielonogórzanom powodzenia.

Piotr Żyto (Trener Falubazu Zielona Góra):

Wygraliśmy i cieszymy się. Taki był plan, aby jechać z Bydgoszczą. Nie jest powiedziane, że Polonia jest słabym zespołem, skoro zrobiła w Toruniu 41 punktów. Uważam, że na pewno nie będzie łatwo.

Stal Gorzów 43:
1.Tomasz Gollob (1*,1,1*,2,1) 6+2
2.David Ruud (2,0,2,3,1) 8
3.Matej Zagar (1,3,2*,1,0) 7+1
4.Peter Karlsson (0,2*,3,0) 5+1
5.Rune Holta (3,2,0,1,3) 9
6.Thomas Jonasson (2,2*,1*,3,0) 8+2
7.Paweł Zmarzlik (0)

Falubaz Zielona Góra 47:
9.Rafał Dobrucki (3,3,d4,2,3) 11
10.Niels Kristian Iversen (0,0,1,-) 1
11.Piotr Protasiewicz (2*,2*,2,1,0) 7+2
12.Fredrik Lindgren (3,3,1*,3,2*) 12+2
13.Grzegorz Walasek (1,1,3,0,2) 7
14.Grzeogrz Zengota (3,0,0,0,3) 6
15.Patryk Dudek (1,2) 3

Bieg po biegu:
1.Zengota, Jonasson, Dudek, Zmarzlik (4-2)
2.Dobrucki, Ruud, Gollob, Iversen (3-3) 7-5
3.Lindgren, Protasiewicz, Zagar, Karlsson (5-1) 12-6
4.Holta, Jonasson, Walasek, Zengota (1-5) 13-11
5.Lindgren, Protasiewicz, Gollob, Ruud (5-1) 18-12
6.Zagar, Karlsson, Walasek, Zengota (1-5) 19-17
7.Dobrucki, Holta, Jonasson, Iversen (3-3) 22-20
8.Walasek, Ruud, Gollob, Zengota (3-3) 25-23
9.Karlsson, Zagar, Iversen, Dobrucki(d4) (1-5) 26-28
10.Jonasson, Protasiewicz, Lindgren, Holta (3-3) 29-31
11.Ruud, Dudek, Walasek, Zagar (2-4) 31-35
12.Zengota, Gollob, Protasiewicz, Jonasson (4-2) 35-37
13.Lindgren, Dobrucki, Holta, Karlsson (5-1) 40-38
14.Holta(A), Walasek(D), Gollob(C), Protasiewicz(B) (2-4) 42-42
15.Dobrucki(C), Lindgren, Ruud(D), Zagar(B) (5-1) 47-43