Ta witryna u¿ywa plików cookie. Wiêcej informacji o u¿ywanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, mo¿na znale¼æ
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj wiêcej tego komunikatu.
Komentarze 10
Poka¿ wszystkie komentarzeFaktycznie GS siê rozlecia³ po 43 ty¶ km hehe, niemiecki szmelc tyle wart ile ich samochody po 2000 roku ! Pisz± ,¿e w Polsce wymieniono kilka silników w Gsach !
Odpowiedzco za bzdury wypisujesz , ja swoim zrobi³em 77 000 , i nic , zero awarii, zero.
OdpowiedzA to ciekawe, bo znam ludzi z centrali BMW Motorrad Polska. I tak siê sk³ada, ¿e nie wymieniali bodaj¿e ani jednego silnika do GSa. Do S1000RR tak, bo by³a wada produkcyjna (z³e ¶ruby na korbach), ale to by³oby na tyle ;)
OdpowiedzJak nie wymieniali jak wymieniali. Przy 43 ty¶ km rozlecia³a siê skrzynia - 6ty bieg ogolony z zêbów a w efekcie silnik siê rozpad³. Wyra¼nie o tym pisze w artykule. Koledze w GS1200 wysz³a korba bokiem na gwarancji - ASO stwierdzi³o, ¿e to na skutek "niedostatecznego poziomu smarowania". Olej zawsze trzyma³ poziom miêdzy min i max. Teraz siê okaza³o, ¿e trzeba je zalewaæ powy¿ej max ¿eby zachowaæ ci±g³o¶æ smarowania. Wychodzi na to ¿e król jest nagi
OdpowiedzNiemiecka wada produkcyjna...
Odpowiedz