FIM przejmuje kontrolę nad EnduroGP. Promotor komentuje
Kiedy w mediach wybuchła informacja, że FIM przejmie Mistrzostwa Świata EnduroGP od 2021 roku, odbierając je długoletnim promotorom serii, nasuwało się tylko jedno podstawowe pytanie: dlaczego?
Historia, która ujrzała światło dzienne za pośrednictwem włoskiej prasy, a nie oficjalnej informacji ze strony FIM lub ABC Communications, była bardzo nietypowa. My pisaliśmy o tym TUTAJ. Ale fakty zostały ujawnione, a wstrząs w organizacji Mistrzostw Świata Enduro stał się rzeczywistością. Wywiad z dyrektorem ABC Communications Bastienem Blanchardem przytaczamy za Enduro21.
Cześć Bastien, wiadomość jest dla nas zaskoczeniem, czy to prawda?
Bastien Blanchard: - To prawda, ale dla nas nie jest to zaskoczenie, ponieważ to my powiedzieliśmy FIM, że nie będziemy kontynuować organizacji. Planowaliśmy działać dalej, przez następne 10 lat jako promotor. Ale straciliśmy tytułowego sponsora, Maxxis, więc kiedy zobaczyłem, jak będzie to wyglądać ze strony finansowej, okazało się to naprawdę trudne. Dlatego postanowiliśmy nie kontynuować starania się o kolejną 10-letnią umowę.
Nie mamy na to budżetu. Jeśli nie masz budżetu i siły finansowej, aby wykonać dobrą robotę, lepiej przestać. Moglibyśmy to zrobić inaczej przy niższym budżecie, ale lepiej wykonać dobrą robotę lub zatrzymać się i nie dochodzić do ściany.
Czy zatem decyzja zapadła już jakiś czas temu?
BB: - Zadzwoniłem do Prezydenta FIM, Jorge Viegasa, aby wytłumaczyć, i było miło, ponieważ zrozumiał decyzję. Powiedział, że z tymi wszystkimi wydarzeniami dotyczącymi Covid-19 wróci do nas. Po dwóch lub trzech tygodniach zadzwonił i zapytał, czy chcemy zostać promotorem tylko na 2021 rok, a co do 2022 zobaczymy potem. Jednoroczny kontrakt na 2021, a od 2022 się zobaczy. Ale kiedy zobaczyłem jak sytuacja wygląda teraz oraz jaka będzie w przyszłym roku, wiem, że nie możemy kontynuować.
Myślę, że w FIM byli zaskoczeni naszą decyzją, ponieważ spodziewali się, że zrobimy jeszcze jeden rok. Ale prawdę mówiąc, finansowo byłoby to bardzo, bardzo trudne.
Jak się z tym czujesz?
BB: - Jest mi smutno, ponieważ ABC jest częścią Enduro od 15 lat z moim ojcem i mną. Jest mi smutno, ponieważ jest to świetny sport i dyscyplina, która zasługuje na więcej, niż jest to obecnie możliwe. Nie powiem, że odczuwam ulgę, ale po tym wszystkim, co dzieje się z Covid-19, postępującym kryzysem ekonomicznym i finansowym na całym świecie, po raz pierwszy musiałem trochę pomyśleć o sobie. Jeśli w wieku 32 lat dojdę przez to do ściany, to co zrobię potem?
Muszę myśleć o ABC. Jeśli powiem "OK, zróbmy to", być może będę musiał zamknąć firmę we wrześniu lub pod koniec sezonu. To dla mnie zdrowy rozsądek. O ile nie stanie się jakikolwiek cud, wygląda to naprawdę ciężko. Nie ma szans w tej chwili, że przyjdzie sponsor i da ci ogromną sumę pieniędzy w obecnej sytuacji. Myślę, że to, co się teraz dzieje, będzie miało wpływ na dwa lub trzy kolejne lata.
Problemem jest zatem obecna sytuacja finansowa?
BB: - Myślę, że w 2021 będzie jeszcze trudniej w gospodarce. Problem polega na tym, że ABC, i każdy promotor w zasadzie, będzie miał tylko prawa do telewizji i kilku sponsorów, ale jednocześnie będziemy mieć kwotę do zapłaty za współpracę z FIM. Zwykle musimy pomagać organizatorom, drużynom i zawodnikom, a to staje się jeszcze trudniejsze.
Każdy z naszych sponsorów skontaktował się z nami w celu zmniejszenia budżetów, ale także starał się pomóc nam w realizacji mistrzostw. Było to normalne ze względu na sytuację finansową wszystkich wynikającą z Covid-19.
To niezwykłe, że ta historia pojawiła się we włoskiej prasie. Jak się z tym czułeś?
BB: - To jest dziwne. Wiedziałem, że pewnego dnia to nastąpi, ale myślałem, że będziemy mieli czas na przygotowanie się i stanie się to, gdy wszyscy będziemy gotowi. Ale potem wiadomość pojawiła się w Motosprint w wywiadzie Dario Agrati z włoskim dyrektorem ds. marketingu FIM. To bardzo niezwykłe, nie rozumiem takiego sposobu przekazywania informacji.
Nie jest prawdą, że to wszystko ma związek z wycofaniem się KTM'a z serii, ani z WESS lub czymkolwiek innym. Jedyną osobą, której chcę podziękować, jest prezydent FMI, pan Copioli, ponieważ zgodnie z prawdą wyjaśnił sytuację kontraktową.
Czy teraz będzie trudno komukolwiek prowadzić mistrzostwa?
BB: - Nie wiem, czy będzie to trudne finansowo dla FIM. Wiem, że na pewno zajmą się marketingiem i promocją i szukają kogoś, kto zajmie się logistyką. Poprosili nas i kilka innych firm o zaproponowanie logistyki na 2021 rok.
Dla promotora biznes plan w obecnym kształcie wydaje się coraz trudniejszy. Wszyscy proszą o wszystko za darmo. Niektórzy menedżerowie zespołów, tacy jak Fabrizio Azzalin (Sherco) lub Jarno Boano (Beta), rozumieją, ale nie wszystkie zespoły i zawodnicy rozumieją, jak to działa.
Płacimy FIM opłatę za promocję, płacimy ekipie telewizyjnej, fotografowi i tak dalej. Niektórzy ludzie nie rozumieją sytuacji. Nie jesteśmy jak Dorna ani Youthstream, nie mamy tych pieniędzy.
Czy nie było opcji, żeby FIM dał ci "luz" w opłacie?
BB: - Wiem, że Prezydent Viegas rozważał coś takiego, ale kiedy tracisz 50% swojego budżetu od sponsora tytularnego, nadal nie jest to możliwe. To jest duży problem.
Czy wpłynie to na ten sezon EnduroGP czy Mistrzostwa Świata SuperEnduro?
BB: - Nie, to nie będzie miało wpływu na ten sezon. W tej chwili wszystko jest dobrze. Mam nadzieję, że będziemy mieli pięć rund. Zaczynamy i kończymy jak zawsze.
W rzeczywistości SuperEnduro jest kolejnym powodem tej decyzji. Mamy osobną umowę na promocję SuperEnduro do 2024 roku, a jeśli zamkniemy wszystko, ponieważ nie będziemy mieć więcej pieniędzy, nie będę profesjonalistą. Nie będę się czuć dobrze, jeśli nie będę mógł zrealizować umowy z FIM. Chcę działać przynajmniej do 2024, a może dłużej. Chcę przestrzegać zapisów podpisanej umowy.
Czy to możliwe, że zaproponujesz kontrakt od 2022 roku?
BB: - Teraz? Nie, na pewno nie, ale nie wiem. Wszystko może się zdarzyć. Nie wiesz, co może się stać za rok lub dwa.
Co z przyszłym rokiem? FIM potrzebuje kogoś do prowadzenia logistyki, aplikujecie?
BB: - Zaproponowaliśmy na to budżet i prowadzimy rozmowy z FIM, myślę, że poprosili także innych promotorów lub firmy o to samo. Nadal czekamy na odpowiedź.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze