Eugene Laverty w Parkalgar Honda
Irlandczyk Eugene Laverty dołączył do ekipy Parkalgar Honda i w przyszłym sezonie będzie reprezentował brytyjsko-portugalski zespół w mistrzostwach świata klasy Supersport.
„Norge" dwa ostatnie lata spędził na końcu stawki mistrzostw świata Grand Prix klasy 250ccm, najpierw pod skrzydłami LCR Honda a następnie ekipy Bluesens Aprilia. Choć wyniki 22'latka z Toomebridge w Irlandii Północnej nie były zbyt imponujące, mało kto zdawał sobie sprawę z faktu, iż w tym sezonie ścigał się on na dziesięcioletniej Aprilii, którą po raz pierwszy w 1998 roku jeździł Tetsuya Harada!
Laverty ma jednak na swoim koncie tytuł drugiego wicemistrza Wielkiej Brytanii klasy Supersport, w której rywalizował z takimi asami jak Cal Crutchlow, Tom Sykes oraz Leon Camier i jest doskonale znany brytyjskim kibicom.
Kilka tygodni temu szansę Laverty'emu dał szef fabrycznego zespołu Yamahy w World Supersport, Wilco Zeelenberg. Zastępując pauzującego Francuza Fabiena Foret, mimo poważnej kontuzji stopy, Laverty wywalczył podium podczas wyścigu WSS na włoskiej Vallelundze . Po tamtym weekendzie Irlandczyk postanowił natychmiast zerwać kontrakt z zespołem Blusens Aprilia, który kilka miesięcy wcześniej nie zgodził się na jego start z dziką kartą w barwach zespołu Ventaxia VK Honda podczas dwóch brytyjskich rund World Superbike .
Kontrakt z fabryczną ekipą Yamahy podpisał co prawda główny rywal Laverty'ego z British Supersport, Cal Crutchlow, ale Irlandczyk od lat wspierany przez firmę Red Bull, dogadał się niedawno z szefem teamu Parkalgar Honda, Simonem Buckmasterem i dzisiaj po raz pierwszy wsiadł na swoją nową Hondę CBR600RR na torze Portimao.
„Nie znam co prawda wszystkich torów, ale na Vallelundze także ścigałem się po raz pierwszy i nie przeszkodziło mi to w wywalczeniu podium." - powiedział „Norge". „W przyszłym roku celuję w pierwszą trójkę w generalce i zwycięstwa."
Kenan Sofuoglu i Andrew Pitt, Anthony West, Cal Crutchlow, a teraz Eugene Laverty. Przyszłoroczna stawka World Supersport nabiera kształtu i wygląda coraz bardziej imponująco. Troy Bayliss w minioną niedzielę zakończył co prawda wyścigową karierę, ale wcale nie oznacza to jak widać, że w mistrzostwach świata motocykli produkcyjnych zabraknie w przyszłym roku emocji!
Wciąż niewiadomo kto będzie drugim reprezentantem składu Parkalgar Honda. Trzy ostatnie wyścigi tego sezonu w barwach ekipy zaliczył Amerykanin Josh Hayes, jednak nie jest powiedziane iż podpisze on umowę z Buckmasterem. Hayes dołączył do ekipy po tym, jak śmiertelnemu wypadkowi na torze Brands Hatch uległ Craig Jones .
Co ciekawe, kilka dni temu Eugene Laverty odwiedził... Kraków. Do Polski nie ściągnęły go jednak obowiązki „służbowe" a wieczór kawalerski brata, także zawodnika.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze