Eugene Laverty - "Marco Melandri nie je¼dzi czysto"
Eugene Laverty komentując ostatnią rundę World Superbike i swoje starcie z Marco Melandrim określił Włocha jako kierowcę który jeździ nieczysto ("dirty rider" - przp. red.) i z którym nie lubi się ścigać. Co skłoniło Lavertego do tak formułowania tak dosadnych wniosków? Na przedostatnim okrążeniu wyścigu nr 1 w Jerez Laverty został bardzo ostro zaatakowany przez Malandriego. Włoch wręcz wjechał w kierowcę Aprilii, obaj zawodnicy zetknęli się ze sobą w złożeniu, a Laverty omal nie wyleciał z toru. Zirytowany i zdeterminowany Irlandczyk dogonił Włocha i na ostatnim zakręcie, tuż przed metą objechał go po zewnętrznej wpadając pierwszy na metę…
Tym manewrem Irlandczyk upokorzył Melandriego:
W wypowiedzi dla magazynu Speed City mówiąc o swoim rywalu nie przebierał w słowach:
"To zupełnie jasne że Marco nie jeździ czysto i robi to celowo. Zawodnicy tego nie lubią, bo to nie jest mądre. Na ostatnich okrążeniach nie jest to takie złe, ale Marco robi takie rzeczy na drugim lub trzecim okrążeniu, co jest po prostu głupie, bo tracisz czas i on też traci czas"
"Nie lubimy się z nim ścigać i po tym jak go wyprzedziłem, gdy zjeżdżałem do pitu widziałem kierowców klasy Supersport którzy wyszli i klaskali z aplauzem, którzy cieszyli się z tego co się stało, bo oni też nie lubią brudnego ścigania się, takie jakie Marco uprawia".
"Wiedziałem, że to zrobię. Pojechałbym po wewnętrznej, zewnętrznej albo górą po Marcu. Tak czy inaczej musiałem przebić się przed niego, bo nie lubię gdy ktoś robi takie rzeczy, które są nie fair. Jestem sportowcem i lubię wygrywać fair"
Całości rozmowy z Lavertym możecie posłuchać TUTAJ.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeMelandri zawsze, jeszcze w czasach motogp by³ ma³a upierdliwa wsz±. Dobrze Laverty pokazal mu jego miejsce ;)
Odpowiedz