Ścigacz.pl

W zmaganiach o Drużynowe Mistrzostwo Polski rozpoczęła się runda rewanżowa. We wszystkich spotkaniach górą byli gospodarze.

Dość łatwo w Gdańsku miejscowe Wybrzeże poradziło sobie z Włókniarzem Częstochowa. Goście w tym meczu wystąpili bez swoich liderów: Nickiego Pedersena i Grega Hancocka. Ten pierwszy kolejny raz nabawił się kontuzji podczas wczorajszego startu w Grand Prix Danii, natomiast Amerykanin musiał polecieć do słonecznej Kalifornii ze względu na sprawy rodzinne. Tak osłabione „Lwy" nie miały szans w starciu z Wybrzeżem i ostatecznie uległy aż 60-30. Najwięcej punktów w drużynie Grzegorza Dzikowskiego zdobyli Tomasz Gapiński (dziewięć) i Lee Richardson (siedem).

W końcu w barwach Lotosu Wybrzeże doskonale zaprezentował się Hans Andersen, którego łupem padł komplet z bonusem. Trzynaście „oczek" wywalczył Martin Vaculik, a dziesięć dołożył Adam Skórnicki. Bonus dla Wybrzeże Gdańsk.

Lotos Wybrzeże Gdańsk 60:

9. Kenneth Bjerre (3,3,2,3,0) 11

10. Joonas Kylmaekorpi (2*,1,1*,0) 4+2

11. Magnus Zetterstroem (1,2*,2*,2*) 7+3

12. Hans Andersen (3,3,3,2*3) 14+1

13. Adam Skórnicki (2*,1*,1,3,3) 10+2

14. Damian Sperz (1,-,-,-,0) 1

15. Martin Vaculik (3,3,2,2,3) 13

Włókniarz Częstochowa 30:

1. Lee Richardson (t/-,d,3,2,1,1*) 7+1

2. Michał Szczepaniak (1,1,-,1,1*) 4+1

3. Tomasz Gapiński (2,0,3,1*,1,2) 9+1

4. Lewis Bridger (0,3,w,0,d) 3

5. Sławomir Drabik (1,0,-,-,-2) 3

6. Borys Miturski (2,0,-,-,0) 2

7. Tai Woffinden (0,0,2,0) 2

Bieg po biegu:

1. Vaculik, Miturski, Sperz, Woffinden 4:2

2. Bjerre, Kylmaekorpi, Szczepaniak, Woffinden, Richardson (t) 5:1 (9:3)

3. Andersen, Gapiński, Zetterstroem, Bridger 4:2 (13:5)

4. Vaculik, Skórnicki, Drabik, Miturski 5:1 (18:6)

5. Andersen, Zetterstroem, Szczepaniak, Richardson (d2) 5:1 (23:7)

6. Bridger, Vaculik, Skórnicki, Gapiński 3:3 (26:10)

7. Bjerre, Woffinden, Kylmaekorpi, Drabik 4:2 (30:12)

8. Richardson, Vaculik, Skórnicki, Bridger (w3) 3:3 (33:15)

9. Gapiński, Bjerre, Kylmaekorpi, Bridger 3:3 (36:18)

10. Andersen, Zetterstroem, Szczepaniak, Woffinden 5:1 (41:19)

11. Skórnicki, Richardson, Gapiński, Kylmaekorpi 3:3 (44:22)

12. Vaculik, Zetterstroem, Richardson, Miturski 5:1 (49:23)

13. Bjerre, Andersen, Gapiński, Bridger (d4) 5:1 (54:24)

14. Skórnicki, Drabik, Szczepaniak, Sperz 3:3 (57:27)

15. Andersen, Gapiński, Richardson, Bjerre 3:3 (60:30)

Osłabiony brakiem Chrisa Holdera, ale za to z powracającym po kontuzji Robertem Kościechą Unibax Toruń podejmował na własnym torze zespól Stali Gorzów. Torunianie prowadzili od samego początku i ciągle kontrolowali sytuację nie dopuszczając gości na bliżej niż cztery „oczka". Gości, których tak naprawdę godnie reprezentował tylko Tomasz Gollob (16 punktów w sześciu startach). Dalej była wielka przepaść i osiem punktów Petera Karlssona. Wprawdzie nie tego spodziewali się po nim gorzowscy kibice, ale wygląda na to iż jest znak, że popularny „Okularnik" wraca do formy z początku sezonu.

Za Chrisa Holdera trener Jan Ząbik postanowił stosować zastępstwo zawodnika. Kluczem do zwycięstwa Unibaxu była doskonała postawa tria: Sullivan, Jaguś (obaj po trzynaście) i Miedziński (dwanaście „oczek"). Dobrze pojechał również Robert Kośćiecha, który zapisał na swoim koncie siedem punktów. O tym do kogo trafi bonus zadecyduje wynik meczu w Gorzowie. Termin rozegrania tego spotkania nie jest jeszcze znany.

Caelum Stal Gorzów 40:

1. Rune Holta (0,1,2,1*,1) 5+1

2. David Ruud (2,0,1*,-,d) 3+1

3. Peter Karlsson (2,2,2,0,2*) 8+1

4. Matej Zagar (1*,1*,1*,0) 3+3

5. Tomasz Gollob (3,2,3,2,3,3) 16

6. Paweł Zmarzlik (0,-,-,-,-) 0

7. Thomas H. Jonasson (1,1,1*,0,2) 5+1

Unibax Toruń 50:

9. Ryan Sullivan (3,0,3,3,1*,3) 13+1

10. Robert Kościecha (1,3,0,0,1,2*) 7+1

11. Adrian Miedziński (3,2*,2,3,2,0) 12+1

12. Chris Holder ZZ

13. Wiesław Jaguś (2,3,3,1*,3,1) 13+1

14. Damian Celmer (2*,0,-,-,0) 2+1

15. Matej Kus (3,0,0) 3

Bieg po biegu:

1. Kus, Celmer, Jonasson, Zmarzlik 5-1

2. Sullivan, Ruud, Kościecha, Holta 4-2 (9-3)

3. Miedziński, Karlsson, Zagar, Sullivan 3-3 (12-6)

4. Gollob, Jaguś, Jonasson, Celmer 2-4 (14-10)

5. Kościecha, Miedziński, Holta, Ruud 5-1 (19-11)

6. Jaguś, Karlsson, Zagar, Kus 3-3 (22-14)

7. Sullivan, Gollob, Jonasson, Kościecha 3-3 (25-17)

8. Jaguś, Holta, Ruud, Kus 3-3 (28-20)

9. Sullivan, Karlsson, Zagar, Kościecha 3-3 (31-23)

10. Gollob, Miedziński, Jaguś, Jonasson 3-3 (34-26)

11. Jaguś, Gollob, Kościecha, Karlsson 4-2 (38-28)

12. Miedziński, Jonasson, Holta, Celmer 3-3 (41-31)

13. Gollob, Miedziński, Sullivan, Zagar 3-3 (44-34)

14. Sullivan, Kościecha, Holta, Ruud (d4) 5-1 (49-35)

15. Gollob, Karlsson, Jaguś, Miedziński 1-5 (50-40)

Do Zielonej Góry po twardą walkę o punkty przyjechał Atlas Wrocław. Wrocławianie chcieli walczyć chociaż o bonus, co w sytuacji braku Grzegorza Zengoty w szeregach Falubazu miało być o wiele prostsze. Rzeczywistość okazała się jednak odmienna. Słabsza niż zwykle postawa Jasona Crumpa, „tradycyjnie" niski poziom pokazany przez Nichollsa i Watta, oraz masa zgubionych punktów przez Tomasza Jędrzejaka i Daniela Jeleniewskiego na dystansie sprawiły, że WTS nie wywalczył w Zielonej Górze nawet 40 punktów. Jedynie juniorzy Maciej Janowski i Leon Madsen pokazali się z dobrej strony.

W ekipie Piotra Żyto było z kolei całkiem odwrotnie. Para juniorów zdobyła tylko jeden punkt, ale seniorzy pojechali na swoim poziomie. Jak zawsze dobrze pojechał Grzegorz Walasek (11), świetnie po bolesnym  upadku we Wrocławiu zaprezentował się Piotr Protasiewicz (12 punktów).  W końcu w jednym meczu dobry poziom pokazała skandynawska para Falubazu: Iversen i Lindgren. Ten pierwszy wywalczył dziesięć „oczek" w pięciu startach, a drugi osiem w czterech. Bonus przypadł zespołowi Falubazu Zielona Góra.

Falubaz Zielona Góra 52:

9. Rafał Dobrucki (2*,2,3,2*,1*) 10+3

10. Niels Kristian Iversen (3,0,2*,3,2) 10+1

11. Piotr Protasiewicz (2*,3,3,2,2) 12+1

12. Fredrik Lindgren (3,1,1,3) 8

13. Grzegorz Walasek (3,3,1,1,3) 11

14. Patryk Dudek (1,0,-,0,-) 1

15. Ludvig Lindgren (0,0,0) 0

Atlas Wrocław 37:

1. Scott Nicholls (1,0,-,-,-) 1

2. Daniel Jeleniewski (0,2,2*,0,t) 4+1

3. Tomasz Jędrzejak (1,2,1,-,0) 4

4. Davey Watt (0,-,0,-) 0

5. Jason Crump (1*,3,2,2,1,3) 12+1

6. Leon Madsen (3,2,1,0,1) 7

7. Maciej Janowski (2*,1*,3,3,d4,u/w) 9+2

Bieg po biegu:

1. Madsen, Janowski, Dudek, L.Lindgren 1:5

2. Iversen, Dobrucki, Nicholls, Jeleniewski 5:1 (6:6)

3. F.Lindgren, Protasiewicz, Jędrzejak, Watt 5:1 (11:7)

4. Walasek, Madsen, Crump, Dudek 3:3 (14:10)

5. Protasiewicz, Jeleniewski, F.Lindgren, Nicholls 4:2 (18:12)

6. Walasek, Jędrzejak, Janowski, L.Lindgren 3:3 (21:15)

7. Crump, Dobrucki, Madsen, Iversen 2:4 (23:19)

8. Janowski, Jeleniewski, Walasek, Dudek 1:5 (24:24)

9. Dobrucki, Iversen, Jedrzejak, Watt 5:1 (29:25)

10. Protasiewicz, Crump, F.Lindgren, Madsen 4:2 (33:27)

11. Iversen, Crump, Walasek, Jeleniewski 4:2 (37:29)

12. Janowski, Protasiewicz, Madsen, L.Lindgren 2:4 (39:33)

13. F.Lindgren, Dobrucki, Crump, Janowski (d4) 5:1 (44:34)

14. Walasek, Iversen, Janowski (u/w), Jeleniewski (t) 5:0 (49:34)

15. Crump, Protasiewicz, Dobrucki, Jędrzejak 3:3 (52:37)

Na stadionie im. Alfreda Smoczyka w Lesznie miejscowa Unia podejmowała Polonię Bydgoszcz. Gospodarze z pewnością nie spodziewali się tak twardego oporu ze strony bydgoszczan. Wynik cały czas oscylował w około remisu i dopiero w biegach nominowanych miejscowi zapewnili sobie zwycięstwo. Udanie do składu powrócił Damian Baliński, który wywalczył dziewięć punktów. Liderem „Byków" był Leigh Adams zdobywca czternastu punktów. Najwięcej „oczek" dla Polonii zdobył Andreas Jonsson - trzynaście. Bonus dla Unii.

Unia Leszno 49:

9. Jarosław Hampel - 9+2 (1*,0,2*,3,3)

10. Damian Baliński - 9+1 (2,1,3,1,2*)

11. Leigh Adams - 14 (3,2,3,3,3)

12. Jurica Pavlic - 5+3 (2*,1*,2*,0)

13. Krzysztof Kasprzak - 9 (3,3,2,0,1)

14. Sławomir Musielak - 3 (2,-,0,-,1)

15. Przemysław Pawlicki - 0 (w,0,0)

Polonia Bydgoszcz 41:

1. Andreas Jonsson - 13 (3,3,3,2,2)

2. Marcin Jędrzejewski - 4 (0,0,1,3)

3. Antonio Lindbaeck- 3+2 (0,1*,0,2*,t)

4. Tomasz Chrzanowski - 6 (1,2,1,2,0)

5. Jonas Davidsson - 5+2 (1*,3,0,1*)

6. Szymon Woźniak - 1 (1,-,-,-,0)

7. Emil Sajfutdinow - 9+1 (3,2,2*,1,1)

Bieg po biegu:

1. Sajfutdinow, Musielak, Woźniak, Pawlicki (w/u) 2:4

2. Jonsson, Baliński, Hampel, Jędrzejewski 3:3 (5:7)

3. Adams, Pavlic, Chrzanowski, Lindbaeck 5:1 (10:8)

4. Kasprzak, Sajfutdinow, Davidsson, Pawlicki 3:3 (13:11)

5. Jonsson, Adams, Pavlic, Jędrzejewski 3:3 (16:14)

6. Kasprzak, Chrzanowski, Lindbaeck, Musielak 3:3 (19:17)

7. Davidsson, Sajfutdinow, Baliński, Hampel 1:5 (20:22)

8. Jonsson, Kasprzak, Jędrzejewski, Pawlicki 2:4 (22:26)

9. Baliński, Hampel, Chrzanowski, Lindbaeck 5:1 (27:27)

10. Adams, Pavlic, Sajfutdinow, Davidsson 5:1 (32:28)

11. Jędrzejewski, Lindbaeck, Baliński, Kasprzak 1:5 (33:33)

12. Adams, Jonsson, Musielak, Woźniak 4:2 (37:35)

13. Hampel, Chrzanowski, Davidsson, Pavlic 3:3 (40:38)

14. Hampel, Baliński, Sajfutdinov, Lindbaeck (t) 5:1 (45:39)

15. Adams, Jonsson, Kasprzak, Chrzanowski 4:2 (49:41)

Wyniki: www.sportowefakty.pl