Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 93
Pokaż wszystkie komentarzeDziś przyjechał Divisionek z Kamienia Pomorskiego. całośc kosztu z przewozem to 2000 do reki + 10 rat po ok 390 zeta. Bez odsetek. Pierwsze wrażenie - ładny! Drugie - kurka nieco kiczu widać (ech te spawy, na gwarancyjnym zwrócę im uwagę...), odpalanie bez zarzutu - bez ssania mimo zimnego silnika. Jazda - cóż zwrotny i poręczny. Opony CST. Raczej słabe. Obawy budzi guma osłony wahacza, między łańcuchem a wahaczem - znajomemu w R250 toto wkręciło się w zębatkę i miał ślizganko. Mam nadzieję, że tu będzie ok - skoczyłem po paliwo i odpalam co jakiś czas celem spokojnego docierania.
OdpowiedzSilnik musi być pod obciążeniem jeśli docierasz. A pod obciążeniem znaczy, że trzeba jeździć a nie na luzie pyrkać w dodatku bez chłodzenia (!!!)
OdpowiedzSpoko - pyrkał do momentu rozgrzania z przebiegiem 0(jakieś 5-10 min). Tak ze trzy razy, żeby się metalurgia poukładała(kwestia szybkiego nagrzewania się elementów-ale to stara, komunistyczna szkoła ;) ). Potem jazda ze zredukowanymi obrotami i na zegarku mam pierwsze 10 km ;) . A luba stwierdziła, że może jednak z powrotem Virago? Ech te kobiety. Cóż - najwyżej będę miał dwie maszyny :D .
Odpowiedz