Dziennikarz traci prawko za jazdê na kole
Dziennikarz Andrew Stevens, który pisze dla jednego z brytyjskich portali motocyklowych w czerwcu tego roku został nagrany przez videorejestrator zamontowany w policyjnym motocyklu. Cóż, zdarza się. Z tym, że jechał akurat Yamahą R1, na kole z prędkością 130 km/h, z prędkością 205 km/h na ograniczeniu do 80 km/h, oraz 260 km/h w strefie, gdzie obowiązuje ograniczenie do 110 km/h. Wszystko miało miejsce niedaleko Tonbridge, w hrabstwie Kent.
W czasie zatrzymania Andrew Stevens powiedział, że przepełniała go euforia ponieważ dziewczyna, której właśnie się oświadczył powiedziała "tak". Dodał także: "Jestem takim idiotą! Jestem dziennikarzem, byłem właśnie w trakcie jazdy testowej, nie wierzę, że to zrobiłem!". Stevens drogą sądową pozbył się prawa jazdy na trzy miesiące oraz został ukarany grzywną w wysokości 600 funtów. Wnioski? Kobiety, naprawdę jesteście człowiekowi w stanie zawrócić w głowie :)
Komentarze 5
Poka¿ wszystkie komentarzetrzeba jeszcze dodaæ, ¿e jak widaæ na filmie on przewa¿nie jecha³ lewym pasem
Odpowiedzjuz nie acie o czym pisac?
OdpowiedzJest to interesujace o tyle, ze jeden z naszych za jazde na gumie przy niewiele ponad 100mph dostal bana na 2 lata i rozszerzony egzamin w perspektywie. No ale nie byl dziennikarzem.
Odpowiedzkogo to interesuje..
OdpowiedzGlupio zrobil... Mogl powiedziec ze lubi zapir...ac jak w jednym z polskich pseudo komedii ;)....
Odpowiedz.... w jednej * z polskich...
Odpowiedz