Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 27
Pokaż wszystkie komentarzeDzielę się własną wiedzą, ukazuję jak to wygląda okiem fachowca i jeszcze chamem jestem?! Gdzie tu logika?
OdpowiedzNo i o tym mówię. Jesteś po prostu głupi. Ps. Czasami trzeba się zniżyć do czyjegoś poziomu, bo inaczej nie ten ktoś nie rozumie. Mam nadzieję, że może teraz pojmiesz o co mi chodzi...
OdpowiedzPróbuję zniżyć się do Twojego i nic...
OdpowiedzPomogę Ci. Jeśli masz odrębne zdanie, nie stawiasz oponenta w pozycji gorszego (tu — ignorant nie znający się na designie), a siebie w pozycji lepszego (tu — wykształcony fachowiec z 4-letnią praktyką zawodową) expressis verbis, bo nie Twoje "ustawienie" powinno przemówić za Twoją racją, a argumenty — z nich wyniknie Twoja wiedza i praktyka. Ładnie jest też oddać szacunek adwersarzowi, a nie zaczynać od wdeptania w ziemię. Nie warto podnosić kwestii poświęcenia czasu, co ma podkreślić wyjątkowość wpisu — ten wtręt mogłeś sobie darować, starczyłoby na jedną uwagę więcej. Warto nie przekazywać swojej opinii jako prawdy objawionej, małe "zgrabnie zrobione, ale w moim przekonaniu można by się zastanowić, czy złote felgi nie zagrałyby lepiej" to nie tylko pusta retoryka, to po prostu kultura wypowiedzi. Wiesz, jacy negocjatorzy są najbardziej cenieni? Tacy, którzy wygrywają, ale pozostawiają przeciwnika w przekonaniu, że jest dobry. Mam nadzieję, że Twój nick jest żartobliwy ;) Nie poczuj się urażony, życzę Ci, aby Twoje pomysły się przebijały, a do tego potrzeba nieco formy.
Odpowiedz