Ducati Weekend - z pasj±, o pasji i dla pasji
Pierwszy raz w polskiej historii marki Ducati importer podjął się organizacji spotkania miłośników motocykli z Bolonii
Pomimo, że w naszym kraju już od kilku lat odbywają się zloty pasjonatów marki Ducati ten okazał się być wyjątkowy. Po raz pierwszy bowiem zorganizowany został przez importera tej włoskiej marki w Polsce.
Dotychczas Ducatiści musieli liczyć na samych siebie, a właściwie na kluby, w których to rodziły się inicjatywy wspólnych spotkań. W tym roku jednak importer motocykli Ducati, czyli warszawska firma Probike podjęła się zorganizowania oficjalnej imprezy pod swoimi skrzydłami. W zasadzie można by powiedzieć, że nic się nie zmieniło od czasu organizacji takowych spotkań przez kluby. Czy aby jednak na pewno?
Zlot Ducatistów, który odbył się w miniony weekend w Mszczonowie zgromadził ponad 70 motocyklistów, którzy zjechali się z całej Polski. Na wszystkich zainteresowanych czekały modele Ducati z 2009 roku, do których każdy mógł się przymierzyć, aby już następnego dnia odbyć jazdę testową. Nie zabrakło także miejsca poświęconego historii Ducati. I tak od założenia przez rodzinę Ducati fabryki produkującej komponenty radiowe w 1926 roku, aż po powstanie legendarnego modelu 996 przedstawiane były kolejno losy tej włoskiej marki na świecie, a także jej historia w Polsce. W trakcie wieczornego spotkania szczególną uwagę poświęcono modelom: 1098R, 1198, Monsterowi a także Streetfighterowi, którego w pełnej krasie zaprezentowała Martyna Wojciechowska wjeżdżając nim na prezentację. Jak mogliśmy się dowiedzieć jest ona wierna tej marce od dobrych kilku lat. Swoje pięć minut mieli również przedstawiciele klubów Ducati w Polsce (Desmobsession i Desmomaniax), którzy opowiadali o historii jak i bieżących wydarzeniach z ich życia.
Jak powiedział nam w rozmowie Jacek „Frencci” z klubu Desmomaniax DOC zapytany o znaczenie takiego spotkania „ Tak jak wspomniałem w trakcie prezentacji naszego klubu, takie imprezy jak ta są bardzo ważne dla ludzi dosiadających Ducati, ale chyba niemniej ważne dla samego importera. Cieszę się, że wreszcie importer w postaci firmy Probike dostrzegł konieczność zachęcenia użytkowników Ducati, aby zostali przy tej marce, albo jeszcze bardziej się nią zainteresowali. Takie meetingi służą przede wszystkim budowaniu relacji pomiędzy ludźmi, ale również pozwalają utwierdzić się w przekonaniu, że wybór marki Ducati był słusznym wyborem. Wcześniej odbyło się kilka meetingów, ten jest pierwszym zorganizowanym przez polskiego importera. Jestem zatem pełen nadziei, że wszystko idzie w dobrym kierunku, że ludzie faktycznie odczują opiekę polskiego przedstawiciela tej marki. Przestaną jeździć za granicę w poszukiwaniu serwisu czy też odzieży. Od niedawna w firmie Probike pojawił się Brand Manager w postaci Michała Przeździęka. Po raz pierwszy odczuliśmy, że mamy osobę, z którą możemy bezpośrednio porozmawiać. Mam zatem nadzieję, że Ducati Weekend jak i obecność Michała w firmie Probike będzie swojego rodzaju jaskółką, która uczyni nam wiosnę .”
Tuż po pogadankach na temat nowych modeli motocykli i wydarzeń z życia Ducatistów odbyło się losowanie nagrody niespodzianki, którą okazał się skuter Malaguti. Co ciekawe padł on łupem jedynej posiadaczki motocykla… marki Harley Davidson, która oficjalnie jednak przyznała wszem i wobec zgromadzonych, że wkrótce przesiądzie się na Ducati. Myślę, że w trakcie następnego spotkania zostanie rozliczona z przyrzeczonej obietnicy. W czasie, kiedy wszyscy właściciele Ducatów grzecznie słuchali opowieści, ich motocykle zostały wzięte na warsztat. Każdy chętny mógł poddać swój sprzęt diagnostyce komputerowej, podstawowemu serwisowi czy też uzyskać porady mechaników. Na kolacji, która podsumowywała sobotnią część imprezy rozdano także symboliczne upominki w postaci miniaturek motocykli, które zostały wręczone między innymi w kategoriach: najstarszy oraz najmłodszy uczestnik zlotu, największy oraz najmniejszy przebieg motocykla, najstarsze prawo jazdy.
Tuż po kolacji, aby podsumować pierwszy oficjalny Ducati Weekend, zapytaliśmy Michała Przeździęka skąd inicjatywa i pomysł na przeprowadzenie tej imprezy w Polsce. Jak powiedział nam w rozmowie „ Ducati Weekend został zainspirowany fabryką, zainspirowany tym co od lat robią Włosi. We wrześniu 2010 roku odbędzie się światowy tydzień Ducati. My zaś chcieliśmy zrobić dobry wstęp do tej imprezy w Polsce i zorganizować imprezę z myślą o polskich użytkownikach tej marki. Pierwszy raz w historii marki Ducati w Polsce importer podjął się organizacji takiego spotkania. Wcześniej imprezy były organizowane przede wszystkim przez kluby, były to inicjatywy prywatne. Wierzę, że rynek Ducati w Polsce ma naprawdę duży potencjał. Tym spotkaniem chcieliśmy dać odczuć Ducatistom, że chcemy być bliżej nich, chcemy spełniać ich oczekiwania, wychodzić im naprzeciw. Istotne jest również dla nas to, aby integrować społeczność miłośników marki Ducati, która jest bardzo specyficzna i wyjątkowa. ”
Mamy zatem nadzieję, że użytkownicy motocykli marki Ducati będą mogli liczyć na coraz większe wsparcie ze strony importera w naszym kraju, a zamiast na serwis, czy zakupy do Berlina będą wybierać się do lokalnych dealerów w Polsce. Spotkanie takie jak to w Mszczonowie dowodzi bowiem tego, że grupa Ducatistów w Polsce chociaż wciąż mała i przez wielu uważana za niszową, rośnie w siłę. Nie bez znaczenia jest także fakt, że marki niszowe mają to do siebie, że ich użytkownicy są jednymi z najbardziej lojalnych. Właśnie to, co mnie urzekło w mszczonowskim spotkaniu to ludzie, którzy pomimo przynależności do poszczególnych klubów łączyła wspólna pasja do motocykli, a przede wszystkim zamiłowanie do marki Ducati.
|
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeZmijko, wreszcie swietna relacja- nie obarczona 'zleceniodawca' ;-]. Gratuluje- masz na nasze spotkania pewne zaproszenia! Pzdr,Desmo (DMX DOC PL)
Odpowiedz