Ducati Streetfighter oficjalnie!
Ducati Streetfighter i Streetfighter S, czyli wyjątkowo agresywni i wkurzeni pogromcy miejskich ulic
Jeden, a dokładniej dwa najbardziej oczekiwane nakedy już są! Zgodnie z zapowiedziami motocykle zostały pokazane oficjalnie wieczorem 3 listopada. Streetfighter i Streetfighter S mają taką samą jednostkę napędową, przeszczepioną z superbika 1098. Jest to chłodzony cieczą L-Twin z czterema zaworami na cylinder, z wtryskiem paliwa firmy Marelli o pojemności 1099 cm3. Silnik oddaje do dyspozycji kierowcy imponujące 155 KM przy 9500 obr/min. Maksymalny moment obrotowy to 119 Nm przy 9500 obr/min. Streetfighter dzieli ze swoim starszym bratem nie tylko silnik, ale również ramę, sześciostopniową skrzynię biegów, zawieszenie i jednostronny tylny wahacz.
Wersja S, podobnie jak Ducati 1198S, zostanie wyposażona zamiast w produkty Showa w zawieszenie marki Ohlins. W standardzie będzie miał również system kontroli trakcji (Ducati Traction Control) oraz system zbierania i analizowania danych (DDA - Ducati Data Analysis). W obu wersjach motocykla zostaną zamontowane hamulce Bremo Monoblock.
W porównaniu do swojego sportowego brata Streetfighter będzie miał nieco większy rozstaw osi. Dzięki temu oraz innej kierownicy pozycja na motocyklu stanie się bardziej wyprostowana, a przez to poprawi się komfort jazdy. Stylistycznie jak zwykle Włosi nie zawiedli. Motocykle przedstawiają się bardzo agresywnie. Przednie światło, liczniki oraz kierunkowskazy zostały zmniejszone do niezbędnego minimum tak, aby nie zakłócać linii maszyn i nadać im wręcz złośliwy wyraz. Po prawej stronie poprowadzono układ wydechowy zakończony podwójnymi tłumikami. Streetfighter dostępny będzie w dwóch kolorach: czerwonym lub perłowo białym z czarną ramą i grafitowymi felgami. Natomiast wersję S zobaczymy w kolorze czerwonym lub czarnym z karbonowym przednim błotnikiem, kobaltowymi pokrywami oraz pięcioszprychowymi kołami i ramą w odcieniu brązu.
Motocykle zostaną wprowadzone do salonów Ducati wiosną i wtedy także okaże się, czy Streetfighter ma szansę zdetronizować od lat świetnie sprzedającego się Monstera.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeZajefajny.. Po proszę jedną sztukę ;)
OdpowiedzNa tych zdjęciach mało co widac ale zbiorniki na kierze wyrąbiste,mogli dwa wiadra ocynkowane zamontowac hehe.tak to fajna maszynka.Idzie moda na streety.
Odpowiedzagresywny ciekawy, chociaz mogli cos zrobic z tymi zbiornikami plynu hamulcowego pomalowac amortyzatory i te kierunkowskazy... pozatym klasa, ciekawe jaka cena 60-70?
Odpowiedz80 tyś. hehe fakt zbiorniki na płyn hamulcowy mogły byc bardziej zchowane ale całość prezentuje sie przepięknie szczególnie podoba mi sie wersja S czerwona
Odpowiedz