Ducati Scrambler - pierwsze wra¿enia
Zastanawiacie się nad zakupem Scramblera? Oto nasze wrażenia po dwóch dniach jazdy krętymi górskimi drogami.
Po pierwszych kilometrach za sterami tego motocykla czuć natychmiast, że w przypadku tej maszyny konstruktorzy i projektanci kierowali się zupełnie innymi priorytetami i kryteriami, niż w przypadku budowania innych modeli Ducati. Gdzieś na plan dalszy zeszła pogoń za osiągami, nie czuć tak mocno sportowych genów, całość jest o wiele bardziej wyluzowana i… nastawiona hedonistycznie.
Scrambler ma dobrze wyglądać i dobrze jeździć. Z obu tych zadań wywiązuje się znakomicie. Motocykl jest porządnie wykonany, wybierać możecie spośród czterech wersji stylistycznych. Wóz prowadzi się bardzo dobrze, szerokie opony dają zaskakująco dużo przyczepności na różnych podłożach. Silnik pochodzący z Monstera 796 został znacząco ugrzeczniony, ale pasuje to do charakteru motocykla.
Generalnie Scrambler sprawia wrażenie jakby został zbudowany nie tyle dla motocyklistów, co dla osób które chciałby przesiąść się z auta na dwa kółka. Jest bardzo łatwy w opanowaniu, nie zaskakuje żadnymi agresywnymi zachowaniami, jest przy tym wygody i składania do spokojnej, wyluzowanej jazdy.
Więcej o nowym motocyklu znajdziecie już wkrótce na stronach Ścigacz.pl!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze