Ducati Baltic Weekend w Pszczó³kach [relacja, video, zdjêcia]
Trening na torze, jazdy testowe najnowszymi modelami, pływanie statkiem po Zatoce Gdańskiej, czy naklejka zlotowa ratująca motocyklowy bagaż - w miniony weekend wydarzyło się naprawdę wiele ciekawych historii... To wszystko za sprawą imprezy Ducati Baltic Weekend zorganizowanej w nadmorskich Pszczółkach, na Autodromie Pomorze.
"Będzie się działo!" zapowiadali organizatorzy imprezy, czyli importer motocykli Ducati - Inter Cars S.A. oraz Ducati Klub Polska. I wiecie co? Mieli rację! Naprawdę wiele się działo podczas Ducati Baltic Weekend w nadmorskich Pszczółkach!
Zaczęło się w piątek. Pogoda dopisała, nastroje również. Od pierwszych chwil dało się wyczuć w powietrzu radosną, swobodną i niezwykle przyjazną atmosferę. Większość osób zna się tu od lat, a wszyscy nowi są bardzo serdecznie przyjmowani. Piątkowe popołudnie to autobusowy transfer do Gdańska i integracyjny rejs statkiem po Zatoce Gdańskiej.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W sobotni poranek spotkaliśmy się na Autodromie Pomorze w Pszczółkach. Szkolenie zarówno dla tych, którzy pojawili się na torze po raz pierwszy, jak również dla nieco bardziej doświadczonych, przygotowali zawodowcy z JC Group, czyli Janusz Czaja i jego zespół.
W przerwach pomiędzy wyjazdami na tor można było się posilić, napić dobrej kawy, spróbować jazdy na pitbike, kupić trochę gadżetów i nowych ciuchów z logo Ducati, czy pobawić się na symulatorze jazdy na jednym kole… Rzućcie okiem, jak cała impreza wyglądała "z lotu ptaka":
Uczestnikami byli motocykliści z całej Polski i nie tylko (przyjechali również Litwini). W sumie ponad 100 osób. Byłoby więcej, gdyby nie ograniczenia dotyczące ilości osób jeżdżących po torze. Sama jazda po torze i szlifowanie techniki pod okiem chłopaków z JC Group to oczywiście tylko doskonały pretekst do kolejnego spotkania i wspólnej zabawy!
Na miejscu pojawili się również wykwalifikowani technicy, którzy pomagali m.in. we właściwym wyregulowaniu zawieszeń. Do dyspozycji uczestników była ponadto cała flota nowych motocykli testowych. Można było spróbować jazdy na Panigale V4, Multistradzie, Scramblerach, Monsterach, czy najnowszym Diavelu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wisienkę na torcie stanowiła obecność chłopaków z zespołu wyścigowego AF Racing Team Ducati Toruń. Obecność nie tylko na paddocku, ale również na torze!
Po długim i wybitnie emocjonującym dniu wszyscy przenieśliśmy się do hotelu, gdzie wspólnie zasiedliśmy do kolacji, a później rozpoczęliśmy nocną imprezę. Ta dla jednych skończyła się szybciej, dla drugich znacznie później…
W niedzielę niektórzy wybrali się jeszcze na plażę, a pozostali ruszyli w drogę do domów. I tu postawiłbym kropkę, gdyby nie pewna krótka historia ze szczęśliwym zakończeniem, o której muszę wspomnieć. Otóż jeden z uczestników imprezy zgubił w trasie bagaż. Dość duży worek załadowany po brzegi. Nie było w nim żadnych dokumentów, toteż znalazca miał problem z namierzeniem właściciela. Pomocna okazała się dopiero zlotowa naklejka z napisem "Ducati Baltic Weekend 2019". Znalazca namierzył właściciela zguby za pośrednictwem facebooka. Jak widać na przykładzie, zlotowe naklejki mogą ci się przydać bardziej, niż myślisz.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Moim zdaniem
Moja subiektywna opinia jest taka, że była to absolutnie najlepsza ze wszystkich polskich imprez spod znaku Ducati, na jakich kiedykolwiek byłem. Oczywiście można chwalić kwestie organizacyjne, doskonałe przygotowanie, różnorodność atrakcji, czy ciekawy obiekt, jakim jest niewątpliwie tor w Pszczółkach. Można też przypisywać sukces imprezy pięknej pogodzie. Prawda jest jednak taka, że kluczem do sukcesu w przypadku takich imprez jest atmosfera, czy jak to nazywają inni - dobry klimat. I ten klimat nie jest już sprawą tak oczywistą, jak dobre przygotowanie atrakcji, czy właściwy hotel…
Dobrego klimatu nie można kupić. Trzeba go stworzyć, zbudować, a składa się na niego wiele czynników. To m.in. odpowiednie podejście i nastawienie zarówno organizatorów, jak i samych uczestników. Tutaj klimat był wybitnie dobry! Jeśli brać pod uwagę imprezy Ducati - równać może się jedynie Ducati Red Track #2 w Starym Kisielinie sprzed dwóch lat. Wielkie gratulacje i podziękowania za "stworzenie" tego weekendu dla Ducati Klub Polska oraz polskiego importera Ducati! Tak trzymać!
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze