Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeDobry artykuł. Od siebie dodam, że dwa lata temu wracałem z miasta popołudniu, upały wtedy były po 33-38 stopni, ubrana kurtka i spodnie mesh, kask z dobrą wentylacją, podróż trwała około pół godziny, na każdych światłach niestety czerwone i dodatkowe ciepło od silnika więc było bardzo gorąco. Tak przegrzałem organizm, że ledwo wszedłem do domu. Potem piłem powoli wodę i chłodziłem się w wannie w letniej wodzie, aby dojść do siebie. Nie wiem czy to był udar cieplny, ale chyba z godzinę czułem się bardzo osłabiony. Przy okazji tego artykułu chciałbym przestrzec kolegów i koleżanki, przed tymi najwyższymi temperaturami. Jazda w taką upalną pogodę potrafi być niebezpieczna dla organizmu. Od tego czasu wybieram chłodniejsze pory dnia, ale jazdę uwielbiam do dziś:) pozdrawiam, LwG
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza