Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeDo walki z pijanym kierowcami trzeba podejść kompleksowo. Według mnie powinno się depenalizować jazdę po pijaku na rowerze, ewentualnie wzorem Niemiec wprowadzić limit 1,6 promila (to nie wymysł urzędnika a efekt badań naukowych), i dali możliwość chcesz pojechać do pubu na piwo jedź rowerem. A zaostrzenie kar jest bez sensu, skoro i tak mamy już dostatecznie ostre prawo, niestety nie jest ono egzekwowane. Gdyby było to nie wydarzyłby się wypadek pani wjeżdżającej w przejście podziemne w Warszawie, gdyż już dawno siedziałaby w więzieniu, za złamanie sądowego zakazy prowadzenia pojazdów bo to był jej trzeci wybryk tego typu w przeciągu 6 miesięcy. Jedynie co mi się podoba to wprowadzenie blokad alkoholowych, oby były tak zaprogramowanie jak w Australii, gdzie domagają się ponownego pomiaru w losowym momencie jazdy. Co wyklucza dmuchnięcie przez trzeźwego kumpla w celu uruchomienia pojazdu
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza