Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 31
Pokaż wszystkie komentarzeDo autora i gościa T. Kulika , jestem instruktorem nauki i techniki jazdy , wraz z kolegami instruktorami prześledziliśmy z zapartym tchem artykuł , oraz komentarze i nasunęło nam się jedno pytanie do poniższego stwierdzenia ..." Należy wprowadzić zapis o szkoleniu motocyklistów z instruktorem na tylnym siedzeniu motocykla prowadzonego przez kursanta. Kontrola poczynań kursanta przez radio jest zerowa, nie da się zahamować, skręcić, etc..." skąd pan instruktor Kulik czerpie wiedze -jakie publikacje ? Wprowadza i promuje metodę - niezbyt dopracowaną technicznie i merytorycznie , wydaje nam się że jest to pana autorski sposób szkolenia , z którymi nie do końca się zgadzamy ( oczywiście w swojej szkole każy może uczyć jak chce ) , więc zwracamy się z prośbą - najpierw konsultacje ze środowiskiem a dopiero potem ogólnopolskie postulaty !Nie jest pan jedynym autorytetem w tym kraju z dziedziny szkolenia kierowców . Z wyrazami szacunku koledzy z branży
OdpowiedzPotrzeba będzie niezłych kozaków żeby wsiadali na siodełko z nowicjuszem. Istnieje ryzyko dużej rotacji szkolących...
OdpowiedzZ instruktorem na plecaka? :) myślałem, ze to żart ale widzę, ze wy tu na poważnie. Toz to jakiś relikt z innej epoki.
OdpowiedzJest trochę instruktorów tak szkolących - wg. mnie genialna sprawa, sam się tak szkoliłem. Tzn miałem zajęcia zarówno "na plecaka" jak i z instruktorem jadącym na drugim motocyklu. Bez porównania lepiej od "standardu" czyli instruktor w samochodzie... Powiem jeszcze więcej. Teoria w tym OSK - to rzetelna dawka wiedzy, masa multimediów, praktycznie wszystkie zajęcia pod kątem motocykli, w trakcie zajęć kurs pierwszej pomocy - typowo mocno praktyczny - łącznie z nauką zdejmowania kasku motocyklowego i bezpiecznym wyciąganiem poszkodowanego zza kierownicy puszki. Acha w tym OSK - obowiązkowe zajęcia teoretyczne w ilości 100% - nie byłeś na jednych - musisz odrobić z inną grupą...
Odpowiedz