D³ugi lot Harleyem i wyj±tkowo twarde l±dowanie
Pozostajemy w klimacie koreańskich wyczynów naszych skoczków narciarskich, gdyż bardzo lubimy dyscypliny, w których odnosimy sukcesy. Inne uważamy za niszowe. Dla przeciętnego zawodnika przeskoczenie skoczni może się skończyć zejściem ostatecznym - kto miał okazję usiąść na belce i spojrzeć w dół, ten wie o co chodzi. Nie inaczej jest u motocyklowych kaskaderów.
Taki np. Travis Pastrana bardzo dobrze wie, że błąd w oszacowaniu prędkości potrzebnej do pokonania w locie danej odległości może być jego ostatnim. Poszukajcie w sieci filmu z jego lotu nad Kanałem Korynckim w Grecji - tam nie było miejsca na poranne roztargnienie. Jest też druga strona kaskaderskiego medalu - średnio uzdolnieni amatorzy. Zobaczcie, co się dzieje, kiedy profesjonalnie przygotowany (tzn. umyty) do lotów Harley prowadzony jest przez entuzjastę bez odpowiedniego treningu. Słynne sztywne zawieszenie zdecydowanie nie pomogło.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze