Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 53
Pokaż wszystkie komentarzeDla wszystkich buców twierdzących że wina motocyklisty, cytuje pewną piękną panią z Facebooka;) która dobrze dopasowała jeden przepisa pasujący do sytuacji..."Dopuszcza się wyprzedzania na skrzyżowaniach: np. sygnalizacją świetlną), pojazdu sygnalizującego zamiar skręcania, pod warunkiem że kierujący nie wjeżdża na część jezdni przeznaczoną do ruchu w kierunku przeciwnym." 1. motocyklista co widac nie zjeżdza nawet ze swojego pasa ruchu 2. kierujący matizem ma obowiązek ustąpić pierwsześtwa jadącym pojazdom, jeśli nie ma dostatecznej widoczności to powinien poczekać 3.dziękuje dobranoc!
OdpowiedzOtóż właśnie motocykliści wjechali na pas do skrętu w lewo, przekraczając linię ciągłą i wyprzedzając na przejściu dla pieszych. Winny nadal jest człowiek kierujący Matizem, bo wymusił pierwszeństwo przed motocyklistą, jednak motocyklista jechał po pasie do skrętu w lewo, przez co kierowca Matiza MÓGŁ myśleć, że ten właśnie motocyklista skręci w lewo. Wniosek? Gdyby doszło do wypadku, ciężko byłoby ustalić winnego, ale na podstawie nagrania motocyklista na pewno straciłby prawo jazdy za powyższe trzy wykroczenia.
Odpowiedzto niech piękna pani i Ty mądralo przypomni sobie o zakazie wyprzedzania na przejściach dla pieszych.. i co, zatkało? poza tym cwaniaczek który nagrywał widać że skręcał w prawo, ponieważ był na pasach ten drugi idiota nie powinien go wyprzedzać.. co nie zmienia faktu że kretyn w matizie tez by dostał mandat...
OdpowiedzWina kierowcy matiza czy nie - to motocyklista by leżał połamany na asfalcie, a przewidzenie i uniknięcie takiej sytuacji to jest naprawdę żadna sztuka. Szczególnie każdy motocyklista powinien to potrafić, ale jak widać nie każdy potrafi.
Odpowiedz