Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeDla dobrego jeźdźca nie będzie problemem opanować 600-tkę, jeśli jeździł prędzej 125-tką. Wchodzenie w zakręty, trzymanie linii, operowanie gazem itd. - OK. Ale spójrzmy na mniejszą prędkość i korek w mieście. O wiele łatwiej jest przecisnąć się lekkim moto niż ciężką, ponad 200 kg maszyną, zwłaszcza z wysoko położonym środkiem ciężkości. Dać się da, ale... Weźmy też kursy prawa jazdy. Różnica między Yamahą YBR 125 a YBR 250 niewielka - obie zwinne i zwrotne niczym rower. Slalom wolny to żaden problem. Ale Suzuki Gladius SV 650 to już trochę inna bajka i trzeba się chwilkę przestroić. Problemy mogą być zwłaszcza na początku, przy małych prędkościach, z ciężej pracującą i "przewalającą" się na boki kierownicą. Slalom wolny Gladiusem trzeba już wykonać w inny sposób i wielu oblewa na tym manewrze. Tymczasem zrobić to YBR-kami to pestka. Za to od 30 km/h wzwyż jazda Gladiusem to bajka, motocyklem mimo wagi świetnie pokonuje się zakręty. Nawet slalom szybki ze średnią 30 km/h nie jest wcale wiele trudniej zrobić niż YBR 250. Jednak - jak pisałem - na korki i minimalne prędkości o wiele lepiej i sprawniej jeździ się YBR 250-tką. Pojemność silnika może jednak być też myląca. Nowa Honda CB500F (nie mylić z CB500/CBF500) i CB500X waży trochę mniej niż Gladius, ale więcej niż YBR 250, jednak pod względem manewrów prowadzi się prawie tak łatwo jak tą ostatnią. A pojemność dwa razy większa. Honda NC 700/750 pomimo większego silnika niż Gladius prowadzi się podobnie do wspomnianej CB500F, a dużą zasługę ma nisko położony środek ciężkości. Paradoks, że łatwiej jest prowadzić taką NC z połówką silnika od CVVT od Civic czy Jazz niż starą CBF500, o Gladiusie nie wspominając.
Odpowiedzkolega wczesniej pisal o zakretach, wiec mu odpwoiedzialem - poza tym roznic masy w zakresie 20-50 kg bym nie demonizowal - pamietajmy ze 20 litrowy bak paliwa tez woje wazy + jakis zapakowany kuferek, do tego masa kierowcy, ktora moze sie wahac od np. 60 do 100 - a duzej roznicy w jezdzie nie nie ma; dopiero dosadzenie pasazera na wysokim zadupku (sport, ostre nakedy) moze poczatkujacemu sprawiac klopot....co do korkow: m.zd nie ma roznicy miedzy 250 a 1000 jezeli to jest naked...dopiero rozlozysty chopper bedzie robil roznice...co do manewrow - tutaj zgoda: wyzszy, ciezszy sprzet, do tego pasazer - wiecej klopotow dla poczatkujacych...ale co do bezpieczenstwa jazdy nie widze roznic, ba - uwazam ze markowa 600-800 jest nawet bezpieczniejsza niz typowa 250-500: lepszy zawias, lepsze hamulce, wiecej egzemplarzy ze wzgledu na wartosc doinwestowanych - a male pojenosci, uzywane przez roznych poczatkujacych najzesciej sa zarzniete i serwisowane byle jak :)
OdpowiedzCiężki cruiser to odrębna sprawa. Nie mogę się jednak zgodzić, że różnic w nakedach "250-1000" nie będzie. Opisywane przeze mnie YBR 250 i Gladius 650 to też nakedy, a jednak różnica w prowadzeniu i zwrotności jest znacząca. Gladius w korkach jest dużo bardziej toporny i ciężki w prowadzeniu.
Odpowiedzbo oba to budzetowe motocykle, o kiepskim zawieszeniu, ich prowadzenie jest porownywalne ale dla jedca doswiadczeniem nie bedzie zauwazanej ronicy... ps. jak masz czas to idz do najblizszego dilera triumpha i wez na jazde probną street tripla i speed tripla - silniki wieksze od wymienionych a na obu jedzi sie latwiej niz rowerem: nie wierzysz - sprawdz
OdpowiedzPowiedz mi proszę jak można się przesiąść ze 125-ok 10/15KM na 600- ok 100/120KM-jeżeli komentujemy pod artykułem motocykli sportowych? Nawet moto 3 to pojemność 250!W latach 90. przynajmniej były 400, które do dziś wymiatają na torach wyścigowych...Po to jest mnogość pojemności aby każdy wybrał to co mu pasuje, do wzrostu, masy, umiejętności...
Odpowiedzwyraznie pisalem o nakedach, bo to najwygodniejszy motocykl dla poczatkujacych...jezeli ktos sie nauczyl dobrze jezdzic na 125 bez problemu moze wsiadac na 600 - problemem jest nie wieksza moc i masa tylko tysiace zameczonych, zle seriwosowanych, zaniedbanych sprzetow...co do rynku nowych - zdeyudowanie wolalbym, zeby producecni konkurowali tam, gdzie ma to sens, tzn. np. oferujac sprzety z zawieszeniem: standard, lepszym, najlepszym niż bezsensownie mnozac pojemnosci - co jest pochodną roznorodnosci biurokratycznych przepisow podatkowo-drogowych w rozzych krajch....ps. czy piszesz powaznie, twierdząc ze ten artykul dotyczy "motocykli sportowych"? przeciez ta yamaha to typowe jedzidlo uniwersalne :)
OdpowiedzDla kogoś kto zaczyna jeździć jest to wstęp pod motocykle sportowe:) chociażby pozycja za motocyklem "trochę" to wymusza, ale masz racje, że jest to jeździdło uniwersalne. Nie zgadzam się co do 3 pojemności, powinna być 4 kategoria pomiędzy, ponieważ tak jak pisałem przy sportowych motocyklach jest duży przeskok mocy. Jeżeli ktoś chce to się nauczy,tylko czasu poświeci na to moim zdaniem więcej. Uważam, że lepiej jest się porządnie przygotować zanim wsiądzie się na większy sprzęt.
Odpowiedz