Debile na motocyklach - ciąg dalszy
Za szybko jechałem? Nie... za nisko pan leciał
Zatrzymany motocyklista pyta - za szybko jechałem? - Nie... za nisko pan leciał - odpowiada policjant. To stary kawał, ale z pewnością odpowiada sytuacji do jakiej doszło w okolicach Lęborka. W ciągu niecałych 20 minut motocyklista zdążył „zarobić" 64 punkty karne.
Uciekający przed wyposażonym w wideorejestrator radiowozem gnał prawie 190 km/h, nie reagował na polecenia próbujących go zatrzymać policjantów, wyprzedzał na przejściu dla pieszych, notorycznie przekraczał „podwójną ciągłą", za nic miał również inne zarówno poziome, jak i pionowe znaki drogowe.
Kierowca motocykla kawasaki nie zatrzymał się do kontroli drogowej w Rumii. Policjanci rozpoczęli pościg. Pirat uciekał funkcjonariuszom aż do przedmieść Lęborka, gdzie zorganizowano blokadę. Widząc zablokowaną drogę, amator szybkiej jazdy błyskawicznie zawrócił motor, kierując go na czołowe zderzenie z radiowozem. Wyminął nadjeżdżających funkcjonariuszy i rozpoczął szaleńczą jazdę z powrotem w kierunku Rumii. Wkrótce jednak w okolicach Lubowidza trafił na drugą blokadę, co zmusiło go do skierowania motoru w kierunku wsi. Po chwili, trafił na kolejną blokadę. Tym razem się zatrzymał i oddał w ręce funkcjonariuszy. Wideo rejestrator wskazał, że pościg odbywał się ze średnią szybkością 150 km/h.
Bez prawa jazdy na motor
Po zatrzymaniu okazało się, że mężczyzna nie miał w ogóle prawa siadać na motocyklu - nie miał na niego prawa jazdy, mimo, że jego uprawnienia obejmowały wszystkie pozostałe kategorie pojazdów. Nie miał też przy sobie dokumentów motocykla. 34-letni mężczyzna został na miejscu przesłuchany, postawiono mu 11 zarzutów za wykroczenia drogowe.
W 2007 roku w całym kraju doszło do blisko 1200 wypadków z udziałem motocykli, 953 z nich nastąpiło z winy motocyklistów, większość z powodu nadmiernej prędkości. Na skutek tych wypadków prawie 200 osób straciło życie, a rannych zostało blisko 1500.
Źródło: tvn24.pl
Nasz komentarz: Jak długo garstka nieodpowiedzialnych idiotów będzie szargała imię całej motocyklowej społeczności? Chyba niestety tak długo, jak w naszym środowisku będzie przyzwolenie na jazdę bez uprawnień i bez grama zdrowego rozsądku...
Komentarze 10
Pokaż wszystkie komentarzepytanie do motocyklistów: czy wy macie dziewczyny? bo wygląda na to, że tylko z facetami i cały czas się swoimi "ptakami" bawicie
OdpowiedzNie mam dziewczyny mam żonę. A ty czym sie bawisz?
Odpowiedzpewnie marzysz zeby sie pobawic takim ptakiem :)
Odpowiedzweź sie lecz lasko.
OdpowiedzAle o czym mowa....nie ma prawka to nie motocyklista :P Nie mozna sie tłumaczyc prze całe zycie za paru kapusianych głąbów.
OdpowiedzJak tak dłużej pomyślałem, to masz rację staryl!!! Jak by kochał i umiał, to by zdał.... A swoją drogą to on jechał trochę bardziej dynamicznie i wszyscy robią z tegom wielkie halo. Nigdzie nie widziałem tam zapisu o prędkościach powyżej 250--280. Takich jeźdźców są setki każdego dnia. Dajcie na luz i patrzcie w lusterka. Niech komentarze piszą tylko ci, którzy nie przekraczają przepisów i basta. Każdy z nas przegina w taki czy w inny sposób.
Odpowiedznie rozumiem w czym problem przecież ten film prezentuje normalną, dynamiczną jazdę motocyklem...
OdpowiedzMoim zdaniem koleś jest idiotą! Jak już się zdecydował na ucieczkę to powinien zapieprzać ile wlezie, a jak wiedział że nie ma szans to powinien spieprzać w pole! xD
OdpowiedzNo przcież szybciej nie mógł. Widać że jedzie prehistorycznym sprzętem. Współczuję mu............ głupoty i że się dał złapać takim łajzom:)))))))
OdpowiedzKoledzy w artykule jest że jechał ~185 - czy przy tej prędkości nawet jeśli miał za sobą "Radiowóz" to miał szanse go usłyszeć ? Jadąc po A2 przy podobnej prędkości to tylko można usłyszeć własne ...
Odpowiedz