Ścigacz.pl

Dawid Nowak osiągnął znakomity wynik w kolejnej rundzie serii Yamaha bLU cRU European Cup, skupiającej najbardziej utalentowanych młodych kierowców motocyklowych. W sobotnim wyścigu 12-latek zajął 12. miejsce, co czyni go najmłodszym punktującym zawodnikiem w historii serii towarzyszących mistrzostwom świata WSBK. Ten świetny wynik osiągnął walcząc z bólem pleców, który dokuczał mu po upadku w pierwszym wyścigu.

Dla Dawida Nowaka to pierwszy sezon w tak poważnej i wymagającej serii. Mimo to 12-latek ze Swarzędza pod Poznaniem spisuje się rewelacyjnie, potwierdzając ogromny talent. Robi szybkie postępy i już teraz potrafi nawiązać rywalizację ze starszymi i bardziej doświadczonymi rywalami. Tak było na brytyjskim torze Donington Park, gdzie w sobotę odbyła się kolejna runda mistrzostw Yamaha bLU cRU European Cup. W drugim wyścigu Nowak pokazał ogromną wolę walki, wyprzedzając wielu zawodników i kończąc start na 12. miejscu, dzięki czemu zdobył swoje pierwsze punkty w klasyfikacji prestiżowej serii.

Ten wynik to ogromny sukces, tym bardziej że w pierwszym, deszczowym wyścigu Dawid upadł na mokry tor i został poturbowany przez jadącego za nim zawodnika. Odczuwał ból pleców i musiał zostać zbadany w centrum medycznym. Decyzja o starcie w drugim wyścigu ważyła się do ostatniej chwili.

- Wynik Dawida to ogromny sukces, którego nikt w zespole na tym etapie się nie spodziewał, szczególnie po przygodach w pierwszym wyścigu. Cały zespół wspierał Dawida. Razem zdecydowaliśmy, że pojedzie pierwsze dwa okrążenia i jeśli tylko poczuje się źle, wycofa się z dalszej jazdy. Tymczasem Dawid nie tylko ukończył wyścig, ale startując z końca stawki w każdym kolejnym okrążeniu poprawiał czasy i wyprzedzał kolejnych zawodników. Dawid jechał szybciej od rywali, co w tych okolicznościach jest nieprawdopodobnym wynikiem, dostrzeżonym przez wiceszefa zespołu Yamaha Racing. Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego co osiągnęliśmy w ten weekend - mówi Paweł Szkopek, mentor 12-letniego zawodnika, towarzyszący mu przy każdym wyścigu.

Nowak wywalczył 12. pozycję, ale do siódmego na mecie Adriana Rodrigueza Martina stracił tylko 1,3 sek., więc gdyby wyścig trwał jeszcze dwa okrążenia dłużej, mogło być jeszcze lepiej.

- Jestem szczęśliwy, że ukończyłem wyścig. Odczuwałem ból, ale gdy wsiadłem na motocykl skoncentrowałem się tylko na dobrej jeździe. Nie patrzyłem na to ile okrążeń jest do końca, chciałem po prostu dojechać do mety - mówił po starcie Dawid, który już za trzy tygodnie wystartuje w kolejnej rundzie mistrzostw.

Seria Yamaha bLU cRU European Cup powstała z myślą o najbardziej utalentowanych kierowcach w wieku od 12 do 20 lat. Przyszłe gwiazdy motorsportu rywalizują na motocyklach Yamaha's YZF-R3, a wszystkie wyścigi są rozgrywane podczas rund mistrzostw świata WSBK. Dzięki temu mają szansę sprawdzić się na najbardziej znanych torach i uczyć się od najlepszych zawodników na świecie. Dawid Nowak jest najmłodszy w stawce.