Menedżer zespołu Valentino Rossiego, Włoch Davide Brivio opowiedział nam przed chwilą o swoich oczekiwaniach I obawach związanych z pierwszym w historii, nocnym wyścigiem MotoGP, Grand Prix Kataru.

Brivio, od 2003 roku menedżer fabrycznego zespołu Yamahy, a w tym sezonie osoba odpowiedzialna wyłączenie za część garażu zespołu Fiat Yamaha w której pracuje Rossi, rozmawiał z nami przed chwilą na zapleczu toru Losail w Katarze. Oto co miał do powiedzenia:

„Charakterystyka nocnego wyścigu w Katarze sprawia, że styl życia całego zespołu Fiat Yamaha musiał ulec na ten weekend sporej zmianie. Aż do godziny szesnastej odpoczywamy w hotelu. Postanowiliśmy, że po treningach i kwalifikacjach, które w piątek i sobotę kończą się o północy, tak długo pozostaniemy w garażu, dopóki wykonamy całą pracę przy motocyklach. Niektóre zespoły wolą wrócić do hotelu i pracować rano, ale my będziemy działać właśnie w ten sposób. Oznacza to, że po dzisiejszych treningach zostaniemy pewnie na torze aż do około czwartej nad ranem, ale później czeka nas dwanaście godzin odpoczynku i długi sen. To coś zupełnie innego niż wyścigowe weekendy do których jesteśmy przyzwyczajeni, ale podoba nam się taka zmiana. Oczywiście wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja osobiście czuję się tak jakby ktoś przestawił mój zegarek o połowę dnia, ale zdążyłem się już przyzwyczaić.

Tydzień temu byliśmy w Katarze na dwudniowych testach. Były one dla nas bardzo ważne ponieważ udało nam się rozwiązać kilka problemów, z którymi w przypadku braku jazd testowych musielibyśmy zmagać się podczas dzisiejszych treningów. Przyzwyczailiśmy się także do planu dnia, a właściwie nocy, więc wiemy czego się spodziewać. Oczywiście najważniejsze było przetestowanie jazdy przy sztucznym oświetleniu. Co prawda wyścig jest dopiero przed nami ale Valentino jest na niego przygotowany. Oczywiście nigdy niewiadomo do końca jak wszystko się potoczy i wiemy, że czeka nas długi weekend, ale testy tutaj były bardzo pomocne.

Cała europejska część zespołu oraz Valentino po teście udała się do swoich domów na kilkudniowy wypoczynek. Z Kataru do Włoch leci się tylko nieco ponad pięć godzin więc nie było z tym najmniejszego problemu. Niestety, nasi Australijscy mechanicy nie mieli takiej możliwości i musieli zostać na miejscu aby doglądać naszego garażu.

Ściganie się w nocy to coś bardzo pasjonującego. Dzięki sztucznemu oświetleniu na torze panuje zupełnie inny klimat i wyjątkowa atmosfera, która przypomina trochę nocny mecz piłki nożnej na wielkim stadionie. Niestety martwi nas nieco temperatura, która jest wielkim znakiem zapytania. O porze, w której na tor będą wyjeżdżać zawodnicy MotoGP, jest tutaj dość zimno. Z 30 stopni Celsjusza w nocy robi się 15 i nie jest to zbyt pozytywne. W przyszłości być może przyjedziemy tutaj o innej porze roku i będzie tutaj cieplej. Z drugiej strony w momencie startu wyścigu w Europie będzie godzina 21, co z pewnością wpłynie pozytywnie na oglądalność."

Już dzisiaj stacja Eurosport pokaże drugi trening wolny klasy MotoGP o godzinie 20tej czasu polskiego oraz tuż po nim, pierwszą sesję kwalifikacyjną kategorii 250ccm. Pierwsze treningi wolne właśnie się rozpoczęły, a na torze znajdują się w tej chwili motocykliści najmniejszej klasy - 125ccm. Na ekskluzywne relacje prosto z toru Losail zapraszamy przez cały weekend na strony portalu Ścigacz.pl.