Ekipa Octo Pramac Yakhnich Ducati oficjalnie potwierdziła, że to kierowca testowy Ducati Michele Pirro zastąpi kontuzjowanego Danilo Petrucci. Ten ostatni w czasie przedsezonowych testów na Philip Island połamał kości prawej dłoni. Taka kontuzja wymaga minimum do 4 do 6 tygodni leczenia. Włoch tymczasem próbował w Katarze jeździć 22 dni po operacji, co sprawiło, że w czasie treningów doszło do przemieszczenia się połączonych śrubami kości. Petrucci z uwagi na ból i pogarszającą się kontrolę nad motocyklem musiał wycofać się z inaugurującego sezon Grand Prix.

Zastępstwo ma trwać do czasu pełnego powrotu Danilo do zdrowia. Pirro wystartuje w czasie Grand Prix Argentyny i Grand Prix Ameryk. Jeśli leczenie i rehabilitacja przebiegać będą pomyślnie, Danilo zobaczymy na motocyklu najwcześniej pod koniec kwietnia w Jerez podczas Grand Prix Hiszpanii.

Oczywiście powyższa informacja jest dużym rozczarowaniem dla fanów Casey Stonera. Gdy okazało się, że zawodnik Octo Pramac Yakhnich Ducati jednak nie będzie w stanie jeździć w najbliższych tygodniach, w padoku i mediach zaroiło się od plotek, szczególnie że analogia z propozycją Stonera, który rok wcześniej chciał zastąpić Pedrosę jest wręcz uderzająca. Australijczyk jednak już wcześniej wykluczył możliwość zastąpienia kontuzjowanego Petrucciego:

"Te plotki nie są prawdą. Mówię szczerze, że moim najważniejszym celem w tym momencie jest poprawienie motocykla dla zawodników Ducati, aby pomóc im w byciu jeszcze bardziej konkurencyjnymi niż w wyścigu numer jeden. To rzecz najważniejsza. Nie mamy zatem pomysłów na dzikie karty, albo zastępstwa. Choć sytuacja jest podobna jak przed rokiem (wtedy Stoner zaproponował sam zastąpienie operowanego Pedrosy, ale po naciskach Marqueza nie zgodziła się na to Honda - przyp. red.), moje nastawienie jest zupełnie inne".