Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 18
Pokaż wszystkie komentarzeDaje fun? Dla ludzi mało wymagających, emerytów czy facetów z zanikiem wydzielania testosteronu - tak. Gdzie i jaki fun? Na asfalcie - cięzki, wolny, agrarny dwucylindrowy silnik. W terenie - do wolnego toczenia się z walizami zapakowanymi w metalowe kuferki. Chyba, że takie macie potrzeby... ps. teraz na asfalcie jeżdzę starym Fazerem 1000 i nową R1; dają fun,podobnie jak jezdzenie street triplem czy speed triplem,ktorymi też jezdzilem;zapewne duzo fun'u daja ducati streetfighter i nowa tuono ale nie mialem przyjemnosci; w terenie - jezdzilem ktm 950 i 990 - lepsze od duzego gs 1200, gs 2 cylindy i 1-cylindrowego, ktorymi tez jezdzilem (zawias, silnik, hamulce); fun w terenie to zapewne crossy ale tutaj nie mam doswiadczen...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza