Większość ewolucji zawodnicy wykonują łącznie z backflipem. To, co stało się z europejskim FMX w ciągu minionego roku, zasługuje na miano metamorfozy. Dzień 2 jest tego dowodem.

W ubiegłym roku ekscytowaliśmy się pierwszymi na polskiej ziemi backflipami. W tym roku awans do finału był zarezerwowany dla tych zawodników, którzy na backflipach opierają swój pokaz. cordova backflip, superflip (superman backflip), backflip nac, backflip no hander. Tak wyglądały programy zdobywców 3 pierwszych miejsc w trakcie drugiego dnia DIVERSE Night of the Jumps.

O wysokim poziomie zawodów pisaliśmy już wczoraj. Od razu musimy sprostować naszą wczorajszą pomyłkę. Pisaliśmy, że zdobywca 2-giego miejsca - Fredrik Johansson - wykonał w finale underflipa, od którego publiczności zakręciło się w głowie. Rozmawialiśmy dzisiaj z Fredrikiem i okazało się, że w głowie zakręciło się przede wszystkim nam. Niesamowity Szwed wykonał nie underflipa (połączenie backflipa z whipem), ale tzw. 360-tkę, czyli połączenie salta w tył z obróceniem motocykla o 360 stopni wokół osi. Jeszcze w wakacje zastanawialiśmy się, czy taka ewolucja jest w ogóle możliwa. Wczoraj, w sobotę, mogliśmy ją zobaczyć na własne oczy.

W niedzielę najlepszy na torze był Fredrik Johansson. Drugi był Andre Villa. Trzecie miejsce zajął ulubieniec polskiej publiczności - Libor Podmol. Już wkrótce w naszym portalu pełna relacja z DIVERSE Night of the Jumps 2007.

Zobacz również:

DIVERSE Night of the Jumps - dzień 1 - sobota