D-air Racing - poduszka powietrzna dla ścigantów
„Technologia jest w powietrzu" - tym hasłem włoska firma Dainese promuje swój najnowszy wynalazek, którym jest poduszka powietrzna ukryta w kombinezonie
Po ponad dziesięciu latach badań i eksperymentów, D-Tec® (Dainese Technology Center) oficjalnie przetestowało poduszkę powietrzną chroniącą motocyklistę przed upadkiem. D-air Racing (bo tak brzmi nazwa tego systemu) swój chrzest bojowy przeszedł podczas ostatniej rundy Moto Grand Prix w Walencji. Testerami stali się Marco Simoncelli z kategorii 250cm3 oraz Simone Giorgi i Michael Ranseder ze „125-tek". Oczywiście we wszystkich trzech przypadkach system zadziałał poprawnie, a zawodnicy po spektakularnych upadkach wyszli cało i bez uszczerbku na zdrowiu. Cały system składający się z komputera będącego „mózgiem" D-air Racing, specjalistycznych czujników oraz poduszki, ukryty jest w garbie kombinezonu i działa niezależnie od motocykla. Już w jedyne 40 milisekund po otrzymaniu z czujników sygnału informującego o nieuniknionym upadku, gaz zostaje uwolniony, a miękka powietrzna poduszka oplata ramiona, obojczyki i szyję motocyklisty, jeszcze zanim ten zetknie się z nieprzyjemnym gruntem. System D-air Racing, jak sama nazwa wskazuje jest przeznaczony wyłącznie na szlaki torów wyścigowych. Ci, którzy chcieliby poprawić w ten sposób swoje bezpieczeństwo na drogach publicznych, muszą trochę poczekać, gdyż pracę nad uliczną wersją tego systemu, czyli D-air Street jeszcze trwają.
Źródło: Dainese.com
|
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzejapońskie kamizelki hit-air z poduszką powietrzną są na allegro
Odpowiedzyhm, ale kobizenon jest bardziej 1-razowy : )
Odpowiedzświetnie ! to znaczy że od teraz można jeździć jeszcze szybciej !!!
Odpowiedz