Corsa Caffe - kawa wprost od... Ducati
Mała czerwona z cukrem
Tyle razy porównuje się motocykle Ducati do filiżanki mocnego espresso. Teraz stwierdzenie to nabrało nowego sensu, ponieważ jeden z amerykańskich dealerów włoskiej marki oprócz motocykli za 20 tys. dolarów, do sprzedaży wprowadził też kawę. Nie jest to żadna ściema, albo kryptonim, ale regularna kawa, którą można wypić. Czy dla fana Ducati istnieje coś fajniejszego? Oczywiście oprócz posiadania Desmosedici w garażu. Jedna rzecz, która zastanowiła nas mocno, to opakowanie owej kawy. Może wy wiecie, co znajduje się na motocyklach?
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeTo worki z kawą geniusze.
OdpowiedzNa dyć to kobiety są. I z prawej i z lewej.
Odpowiedz1. To facet w czerwonych włosach, diabeł jakiś. 2. Kobieta, porcelanowa skóra i blondynka ;) Należy się nagroda za rozpoznanie postaci. Pozdro
OdpowiedzNo kolego, brawo. Ja myślałem, że to coś na bezkofeinowej to wąż albo kura, a na tym drugim nie miałem pojęcia wcale.
OdpowiedzMoże jakaś nagroda od redakcji? W sumie trzeba się przyglądać, ale można dostrzec ;)
OdpowiedzUuuu, cienko z Ducati, Desmomaniacsów pewnie nie przybywa to się promują pierdołami. No tak, na Rossiego trzeba zarobić. macaroni..
Odpowiedzi Całe szczęście że nie przybywa ... elity pozostają elitami
OdpowiedzWłaśnie... Się je 1 raz dziennie, pracuje od świtu do nocy nieraz samemu się składa motocykl, ale się DUCATI ma...ma...hahahahaha... Tym się różnimy w że większości,się ciężko zapracowało na wymarzonego bajka, a nie dostał pod choinkę, kupiło, bo taki kaprys,czy wymóg mody, lub "zapracowało" łamiąc prawo... Ducati Forever.
OdpowiedzJakiś drób chyba jest na tych fotach?
Odpowiedzciekawe chociaz czy dobra ta kawa...
Odpowiedz