Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 8
Pokaż wszystkie komentarzeChyba nie widzieliście prawdziwej wystawy. Człowiek dyma 400 km bo to STOLICA bo to PIERWSZA WYSTAWA w roku, pierwsze premiery i sie zawiodłem. Racja ogromnym plusem była obecność Italii, stoisko MV Agusty wymiotło dla mnie! Fajnie było zobaczyć na żywo wiekszość modeli Guzzi i Aprilii. Ale. No właśnie, oprócz nich i KTM'a z BMW wiało biedą. Owszem Ducati było ale wystawa skromna, na cytując za autorem nie zgodze sie bo na żaden motocykl z Bolonii nie wolno było usiąść (kiedy na stoisku MV zapytałem o Dragstera na platformie pozwolili), Owszem była nowa R1 i Scrambler ale zero show, zero pompy z pokazaniem polakom premierowych motocykli! Były i tyle, można było przeoczyć. Niby Warszawa, niby wieksza niż Wrocław a uważam ze tam targi były wieksze i bardziej ujmujące. Niby większość firm pochodzi z Wawy a nie było ani prasy po za Wami (co sie pochwali) ani wielu marek, w tym dużych jak Honda czy Kawasaki. Powinni sie uczyć od Silesia Expo, Wrocławia i zapewne Poznania choc tam nie byłem. Gdzie indziej są wywiady z zawodnikami, konkurs modelek, nagrody konkretne, pokaz stuntu, masa akcesoriów. A tu ani Gastronomii ani nawet szatni! Ktoś powie były motocykle. Najwazniejsze, i te które mnie interesowały ale po za tym cała reszta kicha na nie wiecej niż 2 godziny oglądania...
OdpowiedzWrocław jakoś bardziej się stara . Przykład : warszawski oddział wrocławskiego Inchcape BMW zaprosił klientów i pokazał na imprezie weekendowej, na długo przed wystawą , nowe RR-ki w dwóch malowaniach i XR-kę(!) (RR-kami już handlują!!!) , tudzież wspierali akcję Moto -Mikołajów . Natomiast w warszawskim FUS BMW sen zimowy , RR-ki nie uświadczysz, aktywna praca z klientami nie istnieje.
OdpowiedzMasz rację . straszna kicha.szkoda było jechać
Odpowiedz