Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 12
Pokaż wszystkie komentarzeChwila refleksji przy okazji wywołanego tematu.Jeden na stu kierowców samochodów zdejmie nogę z gazu i wpuści kogoś z podporzadkowanej .(mam to co dzień przy wyjezdzie z osiedla)Jak wjedziesz odważniej to na plecach mruganie długimi i klakson co ma sugerować że wymusiłeś.Refleksja jest taka że przecietnego Polskiego kierowcę samochodu to tylko zwalnia lizak patrolu Policji,inaczej to nie ma zmiłuj.Mentalność buraka w popisowym wydaniu.Conajmniej trzy pokolenia i dopiero może coś drgnie.
OdpowiedzTrochę przesadzasz - w wielu miejscach jest już naprawdę duuużo lepiej... Wielu kierowców w dużych miastach nauczyło się już prostych zasad, że ty wpuszczasz - to i ciebie wpuszczą... inaczej po prostu nie przeżyjesz... A że są debile - no cóż, oni są wszędzie... Tak samo z jazdą na jednośladzie czy stosunkiem do jednośladów - naprawdę, coraz jest z tym lepiej... Osobiście - jadac samochodem - często wpuszczam z podporządkowanej, uważam na jednoślady, jadąc motorem - uważam na całe otoczenie - niektórzy po prostu mogą mnie nie widzieć, a z posiadania pierwszeństwa - żadna satysfakcja w przypadku kolizji...
Odpowiedz