Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 14
Pokaż wszystkie komentarzeChodzi o to że przeciwnicy jednośladów nie mogli by tego przeżyć jeśli byłyby różne stawki. Jesteś szybszy od kierowcy puszki, tak w trasie jak i w mieście. Oglądają się za Tobą dziesiątki kobiet a za Twoją maszyną dziesiątki mężczyzn. A on stoi w korku i jedyne co ma to poczucie że Ty mimo że ważysz 4, 5 albo nawet 6 krotnie mniej i nie powodujesz korków to na bramkach zapłacisz tyle samo co on. To jedyne co ma, nie odzieraj go z tego.
OdpowiedzNie jestem przeciwnikiem jednośladów, wręcz cieszę się że jest ich coraz więcej. Z powodów użytkowych jeżdżę większym samochodem...blachar nie wyrywam, samochodu z powodów masowych nie rozpędzam za bardzo (2 tony nie lubią się zatrzymywać jak im się każe, a bramki na A4 mogły by tego nie wytrzymać). Dzięki motocyklistom jest mniej pojazdów zagracających i korkujących miasta i nie tylko. A jeżeli nie muszę się nim poruszać, jeżdzę także jednośladem i nie płaczę jak muszę zapłacić kilka groszy za przejazd a jak by mi całkiem nie pasiło to jadę inną drogą.
Odpowiedz