Chmielewski Mistrzem Polski!
Andrzej Chmielewski zagwarantował sobie drugi z rzędu tytuł Mistrza Polski klasy Superstock 600 finiszując na drugiej pozycji w niedzielnym wyścigu czwartej rundy Wyścigowych Motocyklowych Mistrzostw Polski.
Szósty w tym roku wyścig miał bardzo dramatyczny przebieg. Już po trzech z piętnastu okrążeń został on bowiem przerwany z powodu deszczu. Po krótkim pobycie w parku maszyn zawodnicy wznowili rywalizację korzystając z opon przeznaczonych na mokry tor.
W tak trudnych warunkach bezkonkurencyjny okazał się startujący w Poznaniu „gościnnie", były Mistrz Polski, Marcin Kałdowski, który jednak nie stanowił dla Andrzeja żadnego zagrożenia jeśli chodzi o klasyfikację generalną.
18'latek z Łomianek przejechał więc spokojny wyścig, pozwalając Kałdowskiemu na ucieczkę, ale bez problemu utrzymując się na drugiej pozycji i kontrolując sytuację.
Choć po raz pierwszy w tym roku nie udało mu się wygrać wyścigu na torze w Poznaniu, druga pozycja wystarczyła, aby już dzisiaj, na dwie rundy przed zakończeniem rywalizacji, zagwarantować zawodnikowi otoMoto Racing Teamu drugi z rzędu tytuł Mistrza Polski klasy Superstock 600.
Podium dzisiejszego wyścigu Superstock 600 uzupełnił Grzegorz Nowak, zaś drugi w klasyfikacji generalnej Daniel Bukowski minął linię mety na piątej pozycji.
Świętowanie sukcesu nie będzie trwało długo. Już w następny weekend Andrzej Chmielewski wystartuje bowiem z dziką kartą w wyścigu Mistrzostw Europy klasy Superstock 600 na torze w czeskim Brnie, a tydzień później w przedostatniej rundzie WMMP na torze w Moście, także w Czechach.
W ME 18'latek ścigał się przez dwa lata w sezonach 2005-2006, a Brno jest jego ulubionym torem. Teraz, gdy nie musi już myśleć o rywalizacji w kraju, Andrzej jest gotowy by stanąć w szranki z najlepszymi młodymi zawodnikami z całej Europy.
Andrzej Chmielewski
„Jestem bardzo zadowolony, że udało nam się już dzisiaj, na dwie rundy przed końcem sezonu, zagwarantować mistrzowski tytuł. Z uwagi na warunki pogodowe utrzymanie dobrego tempa było bardzo trudne, ale nie martwiłem się Marcinem Kałdowskim, tylko dojechaniem do mety przed moimi głównymi rywalami. Kontrolowałem sytuację i bardzo się cieszę, że już dzisiaj mogę świętować razem z moim zespołem. Chciałbym bardzo podziękować firmie otoMoto, która umożliwiła mi tegoroczne starty ."
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeW 2009 roku samych sukcesów na torach wyścigowych życzy Lech. S (senior sportów motorowych ze Szczecina).
Odpowiedzten chlopak posiada nie tylko umiejętnosci ma mozg i nie rywalizuje z zajacami o pierwsze miejsce ale mysli wyprzedzajac czas szkoda ze w tym kraju niekturym notabla myslenie przeslania prl a tor ...
Odpowiedz