Chmielewski - najlepszy finisz w sezonie
Na nowym dla siebie torze, Andrzej Chmielewski wywalczył swój najlepszy finisz w tym roku, na siódmym miejscu kończąc wyścig ME Superstock 600 na brytyjskim Donington Parku.
Po trzech pierwszych wyścigach, które Andrzej Chmielewski ukończył na dziewiątej pozycji, cała stawka mistrzostw Europy Superstock 600 udała się na zasłużony odpoczynek. Rywalizację wznowiono tydzień temu na włoskim torze Misano, jednak tam Polak dojechał do mety bez punktów z powodu upadku na dwa okrążenia przed metą.
Prosto z Misano wyścigowa karuzela udała się do Wielkiej Brytanii, gdzie w miniony weekend odbyła się piąta runda serii. Bardzo szybki i trudny tor Donington Park był dla Andrzeja zupełną nowością, ale mimo tego podopieczny zespołu Trasimeno i Otomoto.pl zakończył sesję kwalifikacyjną na jedenastej pozycji.
Tuż po starcie 19'latek awansował z jedenastej na ósmą pozycję i do samej mety toczył zacięty pojedynek z grupką kilku rywali. Na szóstym okrążeniu Polak był już na siódmym miejscu, którego nie oddał aż do mety. Dwukrotny Mistrz Polski był drugi w swojej grupce, o jedną dziesiątą sekundy przegrywając pojedynek o szóstą pozycję.
Niedzielny wyścig ME Superstock 600 wygrał zespołowy kolega Chmielewskiego, Włoch Marco Bussolotti, który o ćwierć sekundy wyprzedził faworyta publiczności, Brytyjczyka Gino Rea. Podium uzupełnił Francuz Jeremy Guarnoni.
Dzięki siódmej pozycji Andrzej Chmielewski awansował na dziesiątą lokatę w klasyfikacji generalnej. Lider tabeli, Danilo Petrucci, upadł podczas walki o zwycięstwo i do mety dojechał dziewiąty, a jego przewaga nad Gino Rea stopniała do zaledwie czterech punktów.
Szósta z dziesięciu rund ME Superstock odbędzie się w ostatni weekend lipca na doskonale znanym Chmielewskiemu torze w czeskim Brnie.
Andrzej Chmielewski
„Donington Park to fantastyczny, ale trudny do nauczenia tor. Trasa jest pełna szybkich, ślepych zakrętów i zmian poziomów. Świetnie bawiłem się od samego początku weekendu i choć w kwalifikacjach nie udało mi się wskoczyć do pierwszej dziesiątki, to jednak byłem spokojny, gdyż moja strata do liderów była niewielka. Po starcie miałem dobre tempo, wyprzedziłem kilku rywali i wywalczyłem najlepszy wynik w tym sezonie. Kolejna runda odbędzie się na moim ulubionym torze w Brnie. Przed wyścigiem czekają nas tam jeszcze testy, dlatego liczę na bardzo dobry weekend."
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze