Chełmno - zawody połowicznie odwołane!
Rozgrywana w Dzień Dziecka impreza z serii Motocrossowych Mistrzostw Polski została odwołana z powodów bezpieczeństwa. Tylko zawodnikom klas MX85 oraz Pucharu PZM Weteranów udało się pościgać w pierwszym wyścigu. Szoferzy klasy MX2 nie zostali dopuszczeni do startu. Przyczyna była bardzo prosta - brak przygotowania trasy zaowocował tonami kurzu, co w oczywisty sposób zagraża bezpieczeństwu startującym.
Czy, jednak było, aż tak źle? Czy tak trudno tor nawadniać przed zawodami, a nie w ich trakcie? Na odpowiedzi musicie poczekać do pełnej relacji z Chełmna - tylko i wyłącznie w Ścigacz.pl!
Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeKolego gdzie ty widziałeś tumany kurzu , nie przesadzaj . Sam startowałem w zawodach gdzie się bardziej kurzyło a na starcie stało nas stu. Czemu rodzice juniorów nie protestowali ?! Nie wykręcaj ...
Odpowiedzeh, polanie przed biegiem klasy 85 sprawilo ze na tymże biegu bylo w miare ok, ale juz weterani mieli lipe, kurzu bylo bardzo duzo, a mx2 to najliczniejsza i praktycznie najszybsza klasa wiec byloby tego kurzu 2x wiecej, to nie tylko moja opinia, bo 3/4 zawodnikow z klasy sie z nia zgodzilo, wiec nie ma wogole o czym gadac. praktycznie cala czolowka chciala zrezygnowac. mank, kurowski - oni nie musieli sie bac slabego startu, czy kiepskiego miejsca, a jednak nie chcieli jechac, zreszta, to jałowa gadka. bez odbioru
OdpowiedzNo tak nie ma sie co dziwic ze Polska jest w tyle zawsze.. ogladajac kazda impreze ze stanów i europy widac jak ci zawodnicy jada nie wazne jaka pogoda panuje na torze.. np super cross w daytona ...
Odpowiedznie porownuj kolego tumanow kurzu do jazdy w blocie czy ulewie, bo na bloto nikt nie odwoluje zawodow, ale jesli nic nie widac, to chyba latwo skoczyc np komus na plecy, i co wtedy? co ma taki zawodnik powiedziec rodzinie goscia ktorego nie daj boze zabil? tylko przez to ze organizator nie potrafil stworzyc warunkow do wzglednie bezpiecznego scigania sie.
OdpowiedzDokładnie kolego.... co to za porównanie ? błoto a kurz...?! skręca mnie jak czytam takie bzdury.... Niech wsiądzie sobie na motor i raz pojedzie w taki kurz to może zastanowi co wypisuje.
Odpowiedzpanowie jak macie problem z kurzem to zapraszam na tor poznań . dzieciaki wystartowały , weterani tez a wy co ?! oczywiście nie pije tu do wszystkich , tylko do tych którzy po swoich słabych ...
OdpowiedzKolega nie wie co pisze. dlaczego dzien wczesniej w olsztynie nikt na warunki nie narzekal i wszyscy pojechali? tor byl odpowiedznio przygotowany i dopiero w 2 ostatnich biegach sie troche kurzylo, a w chelmnie kurzylo sie juz na 1 treningu, i to bardzo mocno. zawodnicy chcieli jechac, ale nikt nie ma ochoty zrobic sobie/innym krzywdy i wykluczyc sie na reszte sezonu. wniosek jest jeden, klub wisla chelmno nie potrafi zadbac o organizacje zawodów. biuro zawodow dzialalo bardzo opieszale-kolejki po 40-60 minut, tor praktycznie nie nawadniany, bo nie mozna nazwac nawadnianiem polewania wezem ogrodowym i to w miejscach gdzie wiekszosc przelatuje wysoko w powietrzu. porownujac olszztyn i chelmno to jakby porownac komarka do cbr 900rr. na miejscu PZM zabralbym im organizacje na 2-3 lata, moze wtedy czegos by sie nauczyli, i dali tym samym nauczke innym organizatorom, bo nikt z zawodnikow nie przyjechal tam narezkac, tylko sie scigac, ale jak juz mowilem, to ma byc w miare bezpieczne, a nie jazda z zerowa widocznoscia na zlamanie karku.
OdpowiedzCo sie dzieje z polskim motocrossem? A wtedy ludzie pretensje ze czołówka MP nie łapie sie na kwalifikacjach obstawionych przez lepszych zawodników z Europy tylko sie łapią na jakiś podwórkowych ...
Odpowiedzhahah, dobre, jakos w olsztynie wieczorem w piatek bylo slychac przez kilka godzin jak polewali, motopompy chodzily ostro, i na 1 treningu tor byl bardzo blotnisty, czasowka juz mniej, a biegi juz bylo super, wiec nie mędrkuj, bo gdyby było przygotowane, to by nikt nie narzekał.
OdpowiedzMądrzysz się tak bo jak sam napisałeś jesteś widać tylko obserwatorem.... jeżeli jesteś taki odważny i nic tobie nie przeszkadza to zapraszam na tor gdzie własnie za 500 zł będziesz narażał swoje zdrowie i życie bo organizatorowi nie opłaca się wydac trochę więcej kasy na spulchnienie toru żeby dłużej trzymał wilgoć i polanie go dobrze wodą ,żeby zapewnić bezpieczeństwo zawodnikom. Zawodnicy i ich rodzice oraz sponsorzy wydaja kupe kasy na przygotowanie się do sezonu poświęcają swój czas i zdrowie żeby cos osiągnąć a przez takie beznadziejne podejście i przygotowanie toru jak w niedziele można tylko narobic sobie kontuzji i zmarnować całą pracę którą się wkłada przed sezonem. Zdunek własnie przepracował całą zime jego ojciec wydał kase na motory i przegotowanie i ma teraz sezon z głowy, więc teraz wyobraź sobie chłopaku jakby jego kantuzja miała miejsce na takich zawodach i przy takim przygotowaniu toru gdzie z braku widoczności wolną by gdzieś i połamał ręce.... pomyśl trochę zanim coś napiszesz tym bardziej jeżeli jesteś tylko obserwatorem.
OdpowiedzA może chodzi o to żeby Zdunek nie stracił zbyt dużo?
Odpowiedznie chodzi o zdunka tylko zawodnicy zaczeli szanować swoje życie zdrowie
Odpowiedzparanoja jest zeby na zawodach nawet podium nie bylo..rozdzanie nagrod na kawalku skarpy..zero szacynku dla zawodnikow ktorzy w takich warunkach startuja...
Odpowiedz