Ścigacz.pl

Ten motocykl od początku, od momentu kiedy narodził się jego pomysł, miał być wizytówką...

Dlaczego powstał Cannabis Bike? To dobre pytanie, ale żeby na nie odpowiedzieć, muszę odwołać się do historii. Chodzi o to, że w Polsce dopiero od 16 lat możemy żyć, jak każdy inny Europejczyk, w wolnym i suwerennym państwie. 50 lat komunizmu wypaliło na nas swoje piętno szarości i chowania wszystkiego co inne, nietypowe, ukrywania swoich poglądów czy uczuć. Na szczęście mamy to już za sobą.

Dzięki przeobrażeniom, jakie zaszły w naszym kraju w latach 90 ubiegłego wieku, możemy swobodnie, w imię wolności słowa, wypowiadać swoje poglądy czy idee i bez strachu robić to, co jeszcze kilkanaście lat temu było zupełnie zabronione (proszę pamiętać, że w Ludowej Polsce posiadanie motocykla Harley - Davidson było niemile widziane przez władze).

To, że mogę już cieszyć się taką samą wolnością, jak ludzie Zachodu, dałem wyraz w nazwie naszej firmy Free Rider - czyli customizer. Jest to więc nawiązanie zarówno do kultowego filmu EASY RIDER, jak i upadku komunizmu w Polsce.

I tutaj dochodzimy do sedna sprawy. Dzięki temu, że nasza firma w ogóle powstała, mogliśmy ze swoimi pomysłami dołączyć do środowiska budowniczych motocykli w całej Europie ( trzecie miejsce w kategorii kitbike Mainz 2005 - do tej pory najlepsze osiągnięcie polskiej firmy). Postanowiliśmy więc dać wyraz naszemu zadowoleniu z nowych możliwości i zbudować motocykl o bardzo kontrowersyjnej tematyce, jedyny w swoim rodzaju, unikatowy, freestyleowy. Jest to pierwszy motocykl tematyczny stworzony w Polsce. Cannabis Bike jest dla nas wyrazem wolności słowa i swobody wypowiedzi. Jest świadectwem normalnej Polski, w której nie idzie się do więzienia za swoje poglądy czy przekonania, a wręcz przeciwnie, można dać im wyraz, tak jak my to zrobiliśmy w kształcie i temacie motocykla.

Ten motocykl od początku, od momentu kiedy narodził się jego pomysł, miał być wizytówką firmy Free Rider Motorcycles (F.R.M.). Ma pokazywać czym dla nas jest pomysł, jakie jest nasze podejście do budowania - tworzenia, do dbałości o szczegóły, do łączenia różnych technik wykonywania poszczególnych elementów. Chcieliśmy, żeby zwracał uwagę, żeby nie pozostał niezauważony, żeby można się było zastanowić nad tym, co autorzy chcieli przekazać.

Jesteśmy entuzjastami zielonego liścia, co prawda oficjalnie w Polsce nie wolno zażywać takiej przyjemności, ale dzięki przynależności do EU możemy swobodnie podróżować i odwiedzać nasz ulubiony kraj, jakim jest Holandia (co nie znaczy, że nie zdajemy sobie sprawy z tego czym jest zioło). Ogromną inspiracją do powstania tego motocykla bez wątpienia była także płyta zespołu Cypress Hill po tytułem Black Sudany, ze swoim przesłaniem na okładce, które zostało powtórzone na zbiorniku naszego motocykla. Mówimy też stanowczo, że Cannabis jest tylko dla dorosłych i do 21 roku życia powinien być absolutnie zakazany, ale potem, wszystko jest dla ludzi i tylko trzeba znać umiar. Koniec z tym manifestem, wracajmy do motocykli.

Rynek budowy i sprzedaży customów w Polsce to jeszcze daleka droga do doskonałości (pierwsza firma powstała niespełna siedem lat temu), nasze możliwości nie są jeszcze tak ogromne, jak na zachodzie. Firmy nie posługują się tak wielkimi budżetami, jak w Europie i nie posiadają tak potężnego zaplecza technicznego. Trzeba jednak przyznać, że nieźle sobie radzą i nie przeszkadza im to w tworzeniu pięknych i oryginalnych motocykli. Trwa to dłużej, napotykamy na więcej przeszkód, ale efekt końcowy wcale nie jest gorszy. Nie toczymy na maszynach CNC, bo jest ich w Polsce mało i trudny jest do nich dostęp, ale za to mamy świetnych fachowców od urządzeń mechanicznych, gdzie umiejętności ustawienia parametrów skrawania to najwyższy stopień wtajemniczenia. Na tych starych maszynach, czasami nawet sprzed 30 lat, fachowcy potrafią czynić cuda (proszę zwrócić uwagę na końcówki olejowe). Europa ze swoimi najnowszymi technologiami już dawno zapomniała o technikach, którymi my posługujemy się na co dzień w naszym warsztacie.

Oczywiście wszystko to się zmienia, powoli nowe wypiera stare, to bardzo dobrze, ale myślę, że Europie potrzebne jest nowe, świeże spojrzenie ze wschodu, nacechowane odmiennym postrzeganiem świata, inną kulturą i historią. Im szybciej zrozumiemy, że takie wymieszanie może dać więcej dobrego, niż złego, tym szybciej okazać się może, że nasz kontynent rodzi więcej kultowych postaci, niż zagubiona trochę w swojej konwencji Ameryka, w której narodziła się przecież idea customizingu. Wszystko to może doprowadzić do tego, że w całej Europie będzie jeździło więcej wyczesanych sprzętów, a ludzie nie będą chcieli poruszać się na seryjnych maszynach z salonu. Europa rządzi! I pamiętajcie, nigdzie indziej nie jest tak fajnie, jak w Polsce, koniecznie musicie tutaj przyjechać i poznać nasze odjazdowe dziewczyny. Zapraszam!

Green devil aka Cannabis - dane techniczne:

Voytec Urbaniak - Szef Free Rider Motorcycles

Autor zdjęć: Free Rider Motorcycles i Lech Wangin
Dziękujemy za udostępnienie zdjęć Free Rider Motorcycle.