Cairoli będzie rządził w Lommel?
Już w najbliższy weekend seria Mistrzostw Świata w Motocrossie powróci do rozgrywek. Po wakacyjnej, trzytygodniowej przerwie, zawodnicy startujący w Grand Prix zmierzą się na piaskach belgijskiego toru Lommel. Kto może być lepszy na tego typu podłożu niż Antonio Cairoli? Włoch pokazywał wielokrotnie, że po piasku dosłownie płynie. Czy jednak poradzi sobie z zawsze mocnymi Belgami?
Desalle będzie mocny
Tak, to właśnie dwudziestoletni Belg jeżdżący w zespole LS Motors Honda będzie największym zagrożeniem dla lidera klasyfikacji MX1 w ten weekend. Niech dowodem na jego niesamowitą dyspozycyjność będzie 3. miejsce podczas ostatniej rundy AMA Motocrossu. Wbicie się na podium w Stanach, „podgryzienie" takich zawodników jak Chad Reed, pokazuje, że Desalle to nie tylko dzieciak na dużym motocyklu. Kolejny Belg, Ken de Dycker, broni w tym roku honoru Suzuki. Ken-O zawsze dobrze czuł się na piasku, a ostatnio nie brakuje mu motywacji.
Wielki powrót w Lommel zaliczą Jonathan Barragan, Kevin Strijbos i Steve Ramon. Ciężko kontuzjowani zawodnicy byli przed sezonem typowani jednym tchem do walki o mistrzostwo. Teraz nie ma o tym mowy, jednak mają oni sporo do udowodnienia. Jazda bez presji może być ułatwieniem.
KTM w końcu ma Masquina
Wiele problemów przysporzyła Marvinowi Masquin przeprowadzka z CLS Hondy do fabrycznego zespołu KTMa. Opuścił dwa wyścigi podczas GP Szwecji i po sprawie - Masquin wpadł w szpony Austriaków na stałe. Jego przewaga w klasyfikacji punktowej MX2 była tak duża, że utrzymał się na pozycji lidera. Ciekawa sytuacja rozgrywa się za jego plecami. Wczesny lider Mistrzostw, Gautier Paulin, jeździ coraz słabiej, wyraźnie spuszczając z tonu. Utrzymuje się w czołówce tylko dzięki w miarę systematycznej jeździe. Zbieractwo punktowe opłacało się, Paulin jest drugi w generalce, jednak już niedługo może to nie wystarczyć. Będący za reprezentantem Kawasaki Rui Goncalves z wyścigu na wyścig staje się coraz mocniejszy, a w Lommel zawsze radził sobie dobrze (w zeszłym roku zdobył drugą pozycję w GP).
Zapominać nie można o Kenie Roczenie. Ciężko jest nie zachwycać się piętnastoletnim Niemcem. Szofer Suzuki wskoczył już na 6. lokatę i najwyraźniej nie zamierza na niej poprzestawać. Będący przed Roczenem Francuz, Stephen Frossard, ma pewną przewagę, jednak nie jeździ tak regularnie jak nastoletnia gwiazda. Czy 40. punktów wystarczy na 6. wyścigów przed końcem zmagań?
GP Belgii już 2. sierpnia
W najbliższą niedzielę będziecie mogli śledzić przebieg rywalizacji GP Belgii za pośrednictwem freecaster.tv. Wyniki oraz relacja jak zawsze na Ścigacz.pl!
Foto: motocrossmx1.com
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze