Caelum Stal Gorzów - Unia Leszno
W niedzielę na gorzowskim stadionie im. Edwarda Jancarza doszło do pojedynku pomiędzy beniaminkiem Ekstraligi - Stalą Gorzów, a Drużynowym Mistrzem Polski Unią Leszno. Zgromadzeni kibice o emocje mogli być spokojni.
Fani Stali Gorzów dawno nie oglądali na swoim stadionie tak wielu tuzów światowego speedwaya.Obecni byli wszyscy uczestnicy Grand Prix reprezentujący Polskę, Indywidualny Mistrz Europy seniorów - Jurica Pavlic oraz wicemistrz świata Leigh Adams.
Tym razem w Gorzowie obyło się bez opadów deszczu i spotkanie rozpoczęło się o planowanej godzinie. W biegu juniorskim podwójnie zwyciężyła para leszczyńska, choć jego wynik ważył się do ostatnich metrów. Stało się to za sprawą Thomasa Jonassona, który zaciekle atakował Roberta Kasprzaka. Kolejny wyścig nie zmienił stanu spotkania. W nim jadący na ostatniej pozycji Paweł Hlib upadł na tor, za co został wykluczony, zaś powtórkę wygrał Tomasz Gollob. Należy tutaj dodać, iż kapitan Stali pobił rekord gorzowskiego owalu i od niedzieli 4 maja wynosi on 61,16s. Gospodarze za odrobienie strat wzięli się w odsłonie numer trzy. Jednak kolejny raz zawodnicy pod taśmą stawali dwa razy. Tym razem z nawierzchnią toru przy ulicy Śląskiej zapoznał się Krzysztof Kasprzak, który wpadając w koleinę nie opanował motocykla. Jak się później okazało upadek, ten był kluczowy dla całego spotkania, gdyż jak sam zainteresowany później przyznał, stracił swój najlepszy motocykl. W powtórce parę Karlsson-Monberg przedzielił osamotniony Damian Baliński. Po kolejnej gonitwie na tablicy wyników widniał już remis. Zwyciężył Thomas Jonasson, który jadącpo zewnętrznej, wyprzedził na przeciwległej prostej pierwszego po starcie Jarosława Hampela.
Dwa kolejne wyścigi kończyły się remisami, lecz należy tu wspomniećo niesamowitej szarży Krzysztofa Kasprzaka, który po wielu atakach wyprzedził Jonassona o „błysk szprychy" na ostatniej prostej i tym samym uratował wynik remisowy w biegu szóstym. Po raz pierwszy miejscowi wyszli na prowadzenie po zwycięstwie w gonitwie siódmej. Wtedy kolejny raz jako pierwszy na mecie zameldował się Tomasz Gollob, zaś ciągle bardzo blisko niego znajdował się Jarosław Hampel. Paweł Hlib pokonał młodszego z braci Kasprzaków i zapewnił swojej drużynie zwycięstwo w stosunku 4:2.
Przed przerwą po dziesiątym biegu gospodarzom tylko raz udało się zwiększyć przewagę nad Drużynowymi Mistrzami Polski. Stało się to w odsłonie numer dziewięć, kiedy to po zamieszaniu w pierwszym wirażu na prowadzeniu znalazł się Tomasz Gollob, a trzecią pozycję wywalczył, debiutujący w zawodach ekstraligowych przed własną publicznością, Paweł Hlib.
Wymiana ciosów między drużynami nastąpiła w gonitwach numer jedenaście i dwanaście. W pierwszej z nich podwójnie zwyciężyli żużlowcy Stali Gorzów. Stało się to za sprawą świetnego startu Rune Holty, który od razu objął prowadzenie oraz agresywnego ataku, którego Paweł Hlib przypuścił na Juricę Pavlica, wypychając go bardzo szeroko. Odpowiedź gości nadeszła w odsłonie kolejnej. Leigh Adams popisał się atomowym startem, zaś kapitalny manewr wykonał Pavlic, który wyprzedził pod bandą bardzo szybkiego Thomasa Jonassona i tym samym przewaga zespołu Stanisława Chomskiego znów wynosiła zaledwie cztery „oczka" i do wyścigów nominowanych ten stan się nie zmienił.
W pierwszym z nich zwyciężył młody Jurica Pavlic. Za nim zameldował się Peter Karlsson, zaś trzeci na mecie był Damian Baliński, który umiejętnie wykorzystał jeden z wielu błędów popełnianych w tym biegu przez Pawła Hliba. Zwycięstwo 4:2 pozwoliło gościom nadal myśleć o wywiezieniu z Gorzowa dwóch meczowych punktów, lecz aby to uczynić, musieli oni wygrać piętnastą gonitwę podwójnie. Na nieszczęście około tysięcznej grupy kibiców z Leszna na starcie stał niepokonany dotąd Tomasz Gollob, który i tym razem wygrał. Za nim przyjechał Rune Holta i tym samym Stal Gorzów pokonała Drużynowego Mistrza Polski 48:42.
Gorzowianie odnieśli drugie zwycięstwo w tym sezonie, bardzo potrzebnew walce o medale. Można powiedzieć, że w końcu do znanego kibicom poziomu z poprzednich lat wrócił Tomasz Gollob - zdobywca kompletu punktów. Na swoim poziomie pojechał również Rune Holta - dwanaście „oczek", a punkt mniej wywalczył Peter Karlsson, który pokazał, że stać go jeszcze na walkę w ekstralidze. Kompletnie zawiódł za to Jesper Monberg, który nawet jeśli dobrze wystartował spod taśmy, bardzo szybko tracił pozycję.
Wśród leszczynian zabrakło punktów Damiana Balińskiego i Krzysztofa Kasprzaka, który w pierwszym starcie stracił swój najszybszy motocykl. Dobry występ zaliczył Leigh Adams, który punktu nie zdobył tylko w wyścigu dla najlepszych. Świetnie, jak na juniora, zaprezentował się Jurica Pavlic. Dziesięć punktów w sześciu startach i bardzo ofensywna postawa na torze sprawiły, że w kolejnych meczach włodarze Unii mogą być spokojni o postawę Chorwata.
Caelum Stal:
9. T.Gollob 15 (3,3,3,3,3)
10. P.Hlib 4 (W,1,1,2,0)
11. P.Karlsson 11 (3,2,3,1,2)
12. J.Monberg 2 (1,1,0,0)
13. R.Holta 12 (1,3,3,3,2)
14. T.Jonasson 4 (1,3,0,0,0)
15. A.Szewczykowski 0 (0)
Unia:
1. L.Adams 10 (2,3,2,3,0)
2. A.Shields 2 (1,0,1,-)
3. K.Kasprzak 3 (W,1,2,0,-)
4. D.Baliński 6 (2,2,0,1,1)
5. J.Hampel 9 (2,2,2,2,1)
6. R.Kasprzak 2 (2,-,0,-,-)
7. J.Pavlic 10 (3,0,1,1,2,3)
Bieg po biegu:
1. Pavlic, R.Kasprzak, Jonasson, Szewczykowski; 1:5.
2. Gollob, Adams, Shields, Hlib (W); 3:3 (4:8).
3. Karlsson, Baliński, Monberg, K.Kasprzak (W); 4:2 (8:10).
4. Jonasson, Hampel, Holta, Pavlic; 4:2 (12:12).
5. Adams, Karlsson, Monberg, Shields; 3:3 (15:15).
6. Holta, Baliński, K.Kasprzak, Jonasson; 3:3 (18:18).
7. Gollob, Hampel, Hlib, R.Kasprzak; 4:2 (22:20).
8. Holta, Adams, Shields, Jonasson; 3:3 (25:23).
9. Gollob, K.Kasprzak, Hlib, Baliński; 4:2 (29:25).
10. Karlsson, Hampel, Pavlic, Monberg; 3:3 (32:28).
11. Holta, Hlib, Pavlic, K.Kasprzak; 5:1 (37:29).
12. Adams, Pavlic, Karlsson, Jonasson; 1:5 (38:34).
13. Gollob, Hampel, Baliński, Monberg; 3:3 (31:47).
14. Pavlic, Karlsson, Baliński, Hlib; 2:4 (43:41).
15. Gollob, Holta, Hampel, Adams; 5:1 (48:42).
|
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze