Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeBzdura zupełna. A kombinezony z atestem na 250km/h szlifowania? A wypadek Guya Martina przy 150 milach na godzinę w IoM TT? Szlifował równo i przeżył i dalej jeździ. Gwarancję zgonu daje uderzenie w cokolwiek, przy dobrym kombinezonie szlif powyżej 150km/h jest jak najbardziej do przeżycia.
Odpowiedzmoze rozwine: 1. atesty kombinezonow mnie nie interesuja - to jest atest tego, ze kombineon sie nie przetrze a nie tego ze delikwent przezyje, 2. ze szlifem mamy miejsce przy low side na zakrecie, a te sytucje wykluczylem 3. pisalem wyraznie o jezdzie na wprost a tutaj mamy najczeciej do czynienia z dwom sytucjami (zakladamy jw. predkosc 150 a nie 300 czy 75): a) ktos wyjezdza z podpozrdkowanej, ty w niego prostopadle ładujesz - ryzyko zgonu: 99,99 %, b) przy zalozonej predkosci zaczepisz np. o blotnik wyprzedzanego samochodu, inny motocykl etc. - zaliczysz potenego high side przy tej predkosci, nie miales mozliwosci hamowania itd. - ryzyko zgonu - zapewne pow 95%....o czym tu jeszce dyskutuowac?
Odpowiedz