Bridgestone modyfikuje przepisy
Firma Bridgestone, od tego sezonu wyłączny dostawca ogumienia w MotoGP, zgodziła się na sugestie zawodników i postanowiła nieco zmodyfikować przepisy dotyczące doboru opon do każdej rundy.
W tym sezonie wszyscy zawodnicy MotoGP ścigają się na ogumieniu marki Brigdestone, a każdy z nich ma do wyboru tylko dwie mieszanki, miękką i twardą. Alokacja dwudziestu opon (8xprzód, 12xtył) była do tej pory podzielona po równo: dziesięć miękkich, dziesięć twardych, ale od czerwcowych zmagań na holenderskim torze w Assen ulegnie to zmianie.
Modyfikacja dotyczy tylko przedniego ogumienia. Do tej pory każdy zawodnik otrzymywał do swojej dyspozycji podczas danej rundy cztery miękkie opony i cztery twarde. Od Assen można wybierać i oprócz podziału 4/4, otrzymać od Bridgestone 5/3 lub 3/5. Dzięki temu zawodnicy będą mieli do swojej dyspozycji więcej użytecznych, przednich opon. Podczas pierwszych czterech rund sezonu problemy z twardą mieszanką miał np. Toni Elias, dla którego w przeszłości przygotowywano bardzo miękkie ogumienie. Hiszpan praktycznie miał więc podczas weekendu do dyspozycji tylko cztery przednie opony, ponieważ nie był w stanie wystarczająco rozgrzać twardych gum.
Ostateczny wybór zależy jednak nie tylko od indywidualnych preferencji, ale także warunków pogodowych. Przy niskich temperaturach lepszym wyborem są miękkie opony, przy wysokich twarde.
Tutaj pojawia się jednak haczyk, bowiem zawodnicy będą musieli wybrać pomiędzy wersjami 5/3, 4/4 lub 3/5 jeszcze w niedzielę, zaraz po wyścigu poprzedzającym daną rundę. To może oznaczać prawdziwą ruletkę i powodować podczas weekendów Grand Prix nieco problemów. Po raz pierwszy zawodnicy dostaną możliwość wyboru opon zaraz po wyścigu w Barcelonie, a zmodyfikowane alokacje otrzymają w Assen w Holandii.
Tymczasem piąta runda MotoGP, Grand Prix Włoch na torze Mugello, odbędzie się już w ten weekend. Kanał SportKlub pokaże na żywo wszystkie treningi wolne, kwalifikacje, rozgrzewki i wyścigi wszystkich trzech kategorii, a my na zapowiedź zmagań w Toskanii zapraszamy jeszcze przed weekendem na strony portalu Ścigacz.pl.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze