tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Braaaap po amerykañsku
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG

Braaaap po amerykañsku

Autor: Miro Lacko 2015.06.01, 13:42 Drukuj

Motocross jest najbardziej popularnym sportem motocyklowym w Stanach Zjednoczonych i my, Europejczycy, możemy sporo nauczyć się w tym temacie od Amerykanów. Jak wygląda środowisko motocrossowe w USA? Podpatrujemy to na przykładzie jednej z największych i najlepszych imprez sezonu, dorocznej rundy AMA MX Nationals na torze w Glen Helen. Słoneczna Kalifornia, największe gwiazdy MX, seksowne dziewczyny i tłumy fanów – amerykański motocross to ogromne widowisko warte zobaczenia przynajmniej raz w życiu.

Amerykański sen

NAS Analytics TAG

Zacznijmy od szybkiej lekcji historii z podręcznika dla motocyklistów. Motocross wykrystalizował się jako profesjonalny sport w USA w latach 60-tych, gdzie trafił z Europy. Tutaj, na Starym Kontynencie zaczęliśmy rozgrywać wyścigi motocrossowe o wiele wcześniej, bo już od roku 1952. Jeden z młodych szwedzkich kierowców, Torsten Hallman, wyeksportował MX do Stanów. W 1966 zorganizował mały promocyjny wyścig, w którym starł się z krajowymi gwiazdami najbardziej popularnej wówczas dyscypliny motocyklowej w USA, jaką był flat track. To rozpętało w Ameryce motocrossową gorączkę. Hallman dosiadający motocykli Husqvarna był gwiazdą w Europie, numerem jeden w klasie MX 250 i czterokrotnym Mistrzem Świata. To pokazuje jak ogromny wpływ na narodziny motocrossu w Stanach miała właśnie Husqvarna. Ta marka ma za Wielką Wodą nadal znakomitą reputację i rozpoznawalność. Huski były pierwszymi motocyklami crossowymi widzianymi w USA, a dosiadający ich zawodnicy byli pionierami motocrossu w Stanach.

Złota era motocrossu

Husqvarna została gwiazdą kultowego filmu „On Any Sunday” wyprodukowanego w 1971 roku z udziałem legendarnego Steva McQueena. Oboje zostali zresztą uwiecznieni także na okładce prestiżowego magazynu Sports Illustrated, co sprawiło że motocross stał się popularny wśród mas. Do tego czasu wszystkie oczy zwrócone były na flat track i zawodników dosiadających maszyn spod znaku Harley-Davidson. Motocross szybko odegrał jednak wielką rolę w zmianie motocyklowych upodobań Amerykanów i błyskawicznie ściągnął na siebie uwagę fanów motorsportu. „Wielu europejskich kierowców przyjeżdżało do Stanów, aby profesjonalnie ścigać się w MX, a my w tym czasie uczyliśmy się od nich” – twierdzi Mark Blackwell, który jeździł Huską w latach 70’ i który prowadzi nas przez kwaterę główną Husqvarna Motorcycles w Murrieta na peryferiach Los Angeles. Biuro pełne jest motocykli ze złotych czasów motocrossu, historycznych zdjęć, co sprawia że jest to najlepsze miejsce do poznania historii amerykańskiego motocrossu oraz tego, jak wygląda on obecnie. „Na początku Europejscy zawodnicy zakładali nam po 4 duble w wyścigu. Byliśmy tak bardzo powolni. Potem zakładali nam po dwa duble, ale my lubiliśmy tak bardzo jeździć w motocrossie, że cisnęliśmy jeszcze mocniej. Ostatecznie to właśnie zawodnicy z USA zaczęli wygrywać i wynieśli ten sport na zupełnie nowy poziom”.

Szybcy, ale nie wściekli

Amerykański motocross to widowisko, które chcesz zobaczyć przynajmniej raz w życiu. Nie jest przy tym istotne, czy jesteś związany z motocrossem, czy nie. Istotne jest to, że na pewno chciałbyś je zobaczyć. „Wyścigi są o wiele szybsze, niż w światowym MXGP” twierdzi Christophe Pourcel, francuski zawodnik, który jeździ obecnie w ekipie Rockstar Energy Husqvarna Factory na 450-tce. „Europejscy zawodnicy początkowo mają problem, aby utrzymać szybkie tempo na szybkich torach. Dobrą rzeczą jest natomiast to, że tory buduje się tak, aby były bezpieczne. Jeśli tor ma naturalnie twardą nawierzchnię, organizatorzy wysypują na niego fajną piaszczystą ziemię, przez co nie jest on taki nieprzyjemny i śliski gdy jest mokro”. Wyścigi są szybkie, ale co najważniejsze – robi się je przede wszystkim dla widzów. Nie znudzisz się oglądając je. Imponująco duże skoki, piękne whoopsy, szybkie proste i fajne zakręty. . „Staram się jeździć tak mocno pod widzów, jak to tylko możliwe.” twierdzi  Zach Bell ścigający się na Husce FC250. „Oczywiście staram się wygrać, to mój podstawowy cel. Kiedy jednak mam czas, staram się zrobić coś dla fanów – jakieś fajne whipy albo scruby. Bardzo im się to podoba i kibicują mi, nawet jeśli nie wygrywam. Pamiętam kiedy sam tylko oglądałem wyścigi. Najbardziej lubiłem tych zawodników, którzy mieli i dawali dużo radości z jazdy”.

Amerykańskie show

W Stanach wiedzą jak stworzyć wielkie widowisko. Przede wszystkim tory MX są  zlokalizowane blisko dużych miast, tak jak chociażby tor Glen Helen, który jest na samych obrzeżach Los Angeles. Nie chodzi jednak wyłącznie o same wyścigi. Są piękne hostessy, konkursy, gastronomia i wiele innych atrakcji, z których można skorzystać. Wyścigi crossowe przyciągają zatem nie tylko najprawdziwszych fanów MX, ale także tych, którzy chcą wpaść na fajną imprezę. Nie mówimy tutaj tylko o motocyklistach, ale o całych rodzinach z dziećmi, mnóstwo dziewczyn, które szaleją za swoimi bohaterami. Tutaj zresztą pojawia się bardzo ważny punkt – musisz tworzyć z zawodników prawdziwych bohaterów – w prasie, w TV, na Facebooku. Tylko w ten sposób w ten sposób jesteś w stanie przyciągnąć tłumy na tory wyścigowe. „Są tłumy widzów można na włoskim MXGP, widać je także na rundzie we Francji. Motocross i wyścigi mają w tych krajach długą tradycję i historię, przez co fani szaleją za swoimi lokalnymi zawodnikami” – twierdzi Christophe Pourcel, który ma porównanie dwóch światów motocrossu. „Tyle że tutaj ogromne tłumy są wszędzie, każdy wyścig to prawdziwa gratka do odwiedzenia i oglądania. Za to właśnie najbardziej lubię tutejszy motocross”.     

Motocrossowa kultura

Amerykański Motocross, albo jak mówi nazwa oficjalna AMA MX Nationals, składa się z 12 tradycyjnych wyścigów rozgrywanych od maja do sierpnia. Pozostałe pół roku przeznaczone jest na imprezy serii Supercross. A zatem w motocrossie dzieje się przez cały rok. Runda w Glen Helen jest z pewnością jednym z najważniejszych wydarzeń sezonu. Przede wszystkim Los Angeles to drugie pod względem wielkości miasto w USA, ponadto Kalifornia to stan o największej w Stanach populacji. Najważniejsze jest jednak to, że Kalifornia to także matecznik amerykańskiego motocrossu i wykształciła się tutaj prawdziwa motocrossowa kultura. Na każdym z okolicznych torów co weekend spotkać można nawet 200 osób bawiących się w MX. Jednak nie tylko jazda crossowa ma swoją kulturę. Ludzie po prostu nauczyli się tego, aby wychodzić z domu i oglądać wyścigi. Fajnie jest spędzać wolny czas oglądając prawdziwe widowisko, zamiast siedzieć przed telewizorem. Zabierasz ze sobą fotel kampingowy, rozmawiasz z przyjaciółmi, przywozisz dzieciaki i pozwalasz im bawić się ich rowerkami w piachu. Tak właśnie robili ich ojcowie, a wcześniej ich dziadkowie. I tak chyba powinniśmy zaczynać w naszym kraju…

Box Husqvarny

Husqvarna jest w tym sezonie nowicjuszem w AMA MX Nationals. Pod skrzydłami KTMa marka ma duże szanse wrócić na miejsce, na którym kiedyś była, czyli pomiędzy największe gwiazdy motocrossu. Huska jest pełni przygotowana do sezonu, z dobrym zespołem i młodymi, obiecującymi zawodnikami: w klasie MX450 - Jason Anderson oraz Christophe Pourcel a w MX250 - Zach Osborne, Zach Bell i Martin Davalos. To dzięki Husqvarna Motorcycles USA mogłem bliżej przyjrzeć się amerykańskiemu motocrossowi na najwyższym poziomie.

#21 Jason Anderson

Największa gwiazda w Rockstar Energy Husqvarna Factory. "Ściganie się, to teraz dla mnie praca na pełen etat. Masz płacone za to, aby być na podium. W tym samym czasie chcę jednak dobrze się bawić. Rozpocząłem wyścigi właśnie dlatego, że dobrze bawiłem się na motocyklu. Teraz staram się robić to samo – bawić się na motocyklu i pokazać to widzom. Oni docenią to."

#16 Zach Osborne

"Są powody, dla których zawodnik taki jak Ryan Villopoto nie może odnieść sukcesu w światowym MXGP. Tutaj w Stanach musisz jechać tylko w niedzielnym głównym wyścigu, a zatem możesz przylecieć w piątek po południu, a w niedzielę wieczorem siedzieć w samolocie wiozącym cię do domu. MXGP jest o wiele bardziej wymagające. Przez całą sobotę będziesz trenował i przygotowywał zawieszenie pod warunki na torze, czego tutaj po prostu się nie robi. A w niedzielę musisz ponownie jeździć i się ścigać. W Stanach przyzwyczajeni jesteśmy do jednego typu torów z piaszczystym podłożem. Taki tor ma każdy z zawodników na swoim podwórku, zatem możemy być na nich o wiele szybsi."  

Photo: M. Lacko, K. Ollausson, R. Lynn  

NAS Analytics TAG

NAS Analytics TAG
Zdjêcia
Glen Helen Husqvarna Factory TeamHusqvarna Factory Team zawodnik
NAS Analytics TAG
Fani motocrossuCiezarowka Husqvarna Factory Team
Impreza motocrossowaHusqvarna Factory Team
Ekipa Husqvarna Factory TeamHostessy Husqvarna Factory Team
jason anderson husqvarna usa trip mg 0972Miro Husqvarna Factory Team
ModelkiMotocross Selfie
na headquarters husqvarna usa trip mg 0080na headquarters husqvarna usa trip mg 0091
Na torze Husqvarna Factory Teamnie wchodzic tor MX
Pick up Husqvarna Factory TeamPiekna strona motocrossu
Poczatki Husqvarna Factory TeamPrzed startem Husqvarna Factory Team
Rockstar Husqvarna Factory TeamSkoki Husqvarna Factory Team
allg style2 brad lackeyglen helen husqvarna usa trip mg 4210
misc husqvarna usa trip mg 4633misc husqvarna usa trip mg 4738
 pourcel may2015 cudby 019
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

NAS Analytics TAG
Zobacz równie¿

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    NAS Analytics TAG
    na górê