Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 20
Pokaż wszystkie komentarzeBoczo ma sporo racji pisząc że ma moto trzeba włączyć myślenie,ale w jednej kwestii się z nim nie do końca zgadzam.Pecha czy brak umiejętności może mieć każdy motocyklista bez względu na to jakiego potwora dosiada.Tym razem przyszła kolej na małolatów,ale nie jednokrotnie widziałem zaczynających sezon na OIOMie starszych wiekiem motocyklistów którym wiosna zimą odebrała rozum. A że na ETZ 250 to co z tego? Większość wypadków na motocyklach ma miejsce przy szybkościach dostępnych dla tego staruszka a sama pojemność ma tu niewiele do rzeczy bo przecież obecne 125ki mają podobne lub wyższe osiągi.Problem jednakże tkwi w ich braku uprawnień skutkujących obok strat własnych w postaci połamanych gnatów również koniecznością pokrycia strat poszkodowanemu kierowcy oraz z pewnością mandatem i zakazem prowadzenia motonga przez jakiś czas.Człowiek bez uprawnień na drodze jest traktowany podobnie jak pijany-niema żadnych praw i nad tym warto pomyśleć.Gdyby komuś jeszcze stała się krzywda to sprawcy musieli by mu w najlepszym wypadku płacić wysokie odszkodowanie a w najgorszym rentę do końca życia.Gdyby poszkodowany zginął to rozpoczynali by dorosłe życie za kratkami.Jak to się mówi ,,Póki jest dobrze to jest dobrze ale gdy się coś stanie to mamy bez PJ przerąbane '' i nad tym warto się zastanowić bo licho nie śpi...
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza