Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeBo jest ich tam czterdziestu? I większość z nich w zasadzie się nie zna (czyt. nie wie czego się spodziewać po sąsiadach)? Zresztą, wystarczyło posłuchać Eurosportu po pierwszej "masówce" w Moto2 (tzn. tego co mówią Moody, Ryder i Spalding).
Odpowiedzwypadek był gdy jechali we trzech, jakoś nic się nie stało na starcie gdy było ich 40. to był tylko wypadek smutny, ale wypadek.
OdpowiedzProszę pana Ja, gdyby na starcie nie było ich 40 ...w zakręcie mógł być tylko jeden czyż nie? co do reszty się zgadzam cholerny wypadek...szkoda!
Odpowiedz...jednakże tu też było trzech a nikt nikogo nie przejechał, a zdażyła sie tragedia ryzyko jest wpisane w ten sport a w chwilach kiedy ginie zawodnik zawsze szukamy jakiegoś wytłumaczenia http://www.youtube.com/watch?v=uXrBR1FIEIw&feature=related
OdpowiedzPuszczajmy zawodników dwójkami. Odstęp między każdą dwójką to 3 sekundy, tak będzie bezpieczniej.
Odpowiedz