Benelli Q.J. otrzymało certyfikat TUV
Włoska marka, chiński właściciel i Niemiec u steru, czyli przepis na certyfikat TUV.
Benelli Q.J - bo tak firma nazywa się od 2005 kiedy to została kupiona przez chiński QianJing, ma powody do radości. Inspektorzy TUV odwiedzili siedzibę marki mieszczącą się w Pesaro we Włoszech i to, co tam zastali najwyraźniej przypadło im do gustu. Benelli może i jest własnością Chińczyków, ale na jakość produktów tej marki nie powinniśmy narzekać. Firma otrzymała właśnie certyfikat: UNI EN ISO 9001:2000.
Benelli planuje w najbliższym czasie powiększyć swoją sieć sprzedaży oraz serwisową. Do 2011 roku chińsko - włoska firma planuje powiększenie swojej produkcji do 6 000 motocykli rocznie.
Komentarze 5
Pokaż wszystkie komentarzeKolega chyba nie ma już argumentów :D
OdpowiedzInspektorzy TUV odwiedzili siedzibę marki mieszczącą się w Pesaro we Włoszech... i to, co tam zastali najwyraźniej przypadło im do gustu. Technischer Überwachungs verein – jak sama nazwa ...
Odpowiedztak naprawde TUV proponuje swoje usługi w wielu dziedzinach jak i w wielu branżach. Od przemysłu motoryzacyjnego poprzez spożywkę, medycynę oraz ochronę środowiska, więc niewiem co ci się nie podoba w tym newsie.
Odpowiedztak żebyś wiedział na przyszłośc co robi tuv (tuv jest międzynarodowe i występuje w polsce również) http://www.tuv.com/pl/index.html
OdpowiedzPani Anno Jędrasiak jezeli pisze Pani cokolwiek, to moze warto by zreszaszowac troche lepiej i moze bardziej profesjonalniej. Czytajac to co Pani napisala mogloby sie wydawac, ze odpowiedzialni za ...
OdpowiedzDrogi kolego widze że komentujesz news nawet go nie czytając, pani Anna nic nie pisała o dopuszczaniu benelli do ruchu ( Motocykle Benelli są dopuszczone do ruchu w całej UE). Certyfikat TUV ( TUV to nazwa ośrodka certyfikującego polski odpowiednik to PCBC) tzw ISO jest certyfikatem stwierdzającym i potwierdzającym wysoką jakośc produktów (najprościej mówiąc), a jak wiadomo Benelli nie posiadało takowego certyfikatu (teraz już mają, nareszcie :)) ). Więc jeżeli coś komentujesz to czytaj ze zrozumieniem. Pozdrawiam
OdpowiedzGeneralnie prosze o wnikliwe cztanie tego co jest napisane i nie dośpiewywanie sobie reszty. Pisze o tym, że Benelli wyżej wspomniany certyfikat dostało i tyle, co jak rozumiem pozostaje bezspornym faktem. Wbrew temu co twierdzisz nie sugeruję, że osoby odpowiedzialne za wydawanie tekich certyfikatów kierują sie swoim widzimisie... Co do profesjonalizmu mam nadzieję, że nie tylko mój poziom się poprawi... Z poważaniem
OdpowiedzAle to benelli śmierdzi tandetą...
OdpowiedzA oto moja lista marzeń: włoski design, niemiecka jakość, chińska cena...ok ale pomarzyć zawsze można
Odpowiedzhehe dobre ,dobre
Odpowiedz