Ben Spies - koniec sezonu
Ubiegłotygodniowe Grand Prix Malezji nie było udane dla Bena Spisa. Prześladowany przez upadki i awarie Amerykanin na Sepang ponownie leżał na deskach. Choć wstępne badania w Clinica Mobile nie wykazały poważnych urazów, na szczegółowych badaniach w Kuala Lumpur okazało się, że zawodnik Yamahy prawdopodobnie nie wystartuje w dwóch ostatnich wyścigach sezonu na Philip Island i w Walencji. Nie pozwolą na to zerwane więzadła w stawie barkowym, złamane żebro oraz stłuczone płuco.
Spies przeszedł wczoraj operację w National Surgery Center w amerykańskim San Jose, która jak zapewniają lekarze przebiegła pomyślnie. To dobra wiadomość, ale rekonwalescencja przy tego typu urazach to minimum 10 - 12 tygodni. Oznacza to, że Ben nie będzie mógł uczestniczyć nie tylko w kończących sezon rundach, ale także w posezonowych testach. To bardzo niedobra wiadomość dla zawodnika, który w tej chwili zajmuje słabą (jak na zawodnika zespołu fabrycznego) 10 pozycję w klasyfikacji generalnej sezonu, a teraz ma wszelkie powody aby obawiać się wypadnięcia poza pierwszą dziesiątkę. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Spies ukończył sezon na piątym miejscu, regularnie walczył o podium, a wyścig w Assen wygrał.
Niestety takie zakończenie sezonu wpisuje się w tegoroczny przebieg rywalizacji Amerykanina, któremu ten sezon po prostu nie układał się od samego początku. Poza awariami, kontuzjami i wywrotkami z pewnością kojąco na nerwy zawodnika nie działała świadomość, że zespół oczekuje od niego poprawy wyników z poprzednich sezonów, że na jego miejsce w zespole fabrycznym ciągle czyhają piekielnie szybcy Cal Crutchlow i Andrea Dovizioso na satelickich Yamahah Tech3. Trudno także mówić o wewnętrznym spokoju, gdy Spies został zakulisowo pozbawiony miejsca w zespole, po to, aby mógł w nim startować Rossi, który odchodzi z Ducati.
Pozostaje mieć nadzieję, że Spies będzie w stanie otrząsnąć się i odciąć w trakcie zimowej przerwy od pasma niepowodzeń w tym sezonie. Amerykanin w przyszłym roku zasiądzie za kierownicą Ducati w zespole Ducati Junior Team zarządzanym przez Pramac Racing. W zespole obok Spiesa pojawi się Andrea Iannone.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeBen przestań się oglądać w trakcie wyścigu za siebie, spoglądaj przed siebie, a wzrok zaprowadzi Cie na metę.
OdpowiedzCiekawe czy Ben powie coś wiecej o sezonie 2012 spędzonym w yamasze kiedy przejdzie już do ducati. Ale raczej wątpię bo Ben jest zawsze dość oficjalny.
Odpowiedz