Balansując na krawędzi... można spaść
Enduro to sport, który dostarcza wielu wrażeń. Czasami jednak przygody, jakie nas spotykają potrafią całkowicie wykroczyć po za nasze najśmielsze oczekiwania. Nie zawsze w pozytywnym znaczeniu. Wiadomo, że ciężko jest uniknąć upadków, nikomu jednak nie życzymy, żeby musieli przeżywać chwile jak ten endurowiec na Husqvarnie. Co ciekawsze, gdy motocykliści powrócili następnego dnia po maszynę i wciągnęli ją z tej 15 metrowej przepaści (czyli pięciu pięter!), okazało się, że uszkodzona jest tylko dźwignia sprzęgła oraz lewy podnóżek. Wszystko inne było w bardzo dobrym stanie, nawet plastiki.
Komentarze 1
Pokaż wszystkie komentarzejak on to qrrr zrobil : ) nizely zuch ze sam sie zatrzymal na gorze .
Odpowiedz