BMW ma już za sobą próbę wprowadzenia na rynek innowacyjnego skutera. Próba ta miała oznaczenie C1 i zakończyła się dyskusyjnie. Jedni charakterystyczny zadaszony skuterek chwalili jako praktyczny i bezpieczny, inni nie mogli przyzwyczaić się do specyficznego zachowania maszyny powodowanego wysoko umieszczonym środkiem ciężkości. Znane były też przypadki, gdy kierowcy siedząc za szybą, zapięci w pasy, bez konieczności używania kasku… po prostu zapominali wystawić nogi w chwili zatrzymania się na czerwonym świetle. Niezależnie od wielu ocen model C1 był ciekawym doświadczeniem dla bawarskiego koncernu, a dziś egzemplarze używane ciągle trzymają swoją cenę.

Niemcy zbierając doświadczenia z tego projektu przygotowali Concept C. Prototyp nie posiada już dachu, ma za to charakterystyczną dla BMW stylizację, a rozbudowany nos może wzorem znanej C1 pełnić rolę kontrolowanej strefy zgniotu. Nie wiadomo nic na temat napędu. BMW twierdzi, że osiągi będą topowe w swojej klasie. No właśnie, otwartym pozostaje pytanie jaka to będzie klasa? Pojemnościowa, czy może elektryczna? Internet pełny jest plotek, iż nowa miejska Beta wyposażona będzie w napęd elektryczny, ale to jedynie nie potwierdzone nigdzie spekulacje. Poniżej zobaczyć możecie co o swoim dziele mówią twórcy Concept C.